poniedziałek, 18 sierpnia 2008

Podatek Belki

Podatek od zysków z oszczędności i inwestycji kapitałowych zwany podatkiem Belki płacą inwestorzy giełdowi, właściciele obligacji i lokat bankowych, klienci funduszy inwestycyjnych. Fiskus pobiera go także od odsetek z oszczędności na rachunkach bankowych.

Jego zniesienie jest jednym z głównych punktów w programach wyborczych partii politycznych, bardzo nagłaśnianych w czasie kampanii. Dlaczego? Ponieważ dotyczy kilkunastu milionów Polaków, warto przypomnieć, że samych rachunków maklerskich mamy już ponad milion. Niestety, gdy po objęciu władzy trzeba zderzyć się z twardą rzeczywistością, rządzącym brakuje ikry do spełnienia swoich obietnic. Według mnie jest to postawa zasługująca na szczególne potępienie, ponieważ jak mawiał Ronald Reagan "Mężczyzna, kobieta, dziecko zostają udziałowcami rządu, gdy zapłacą choć centa podatku."

W imię czego politycy i ekonomiści głupieją w obliczu podatku Belki? Dlaczego zmieniają swoje poglądy o 180 stopni w przeciągu kilku dni? Odpowiedź jest prosta. Pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze. Okazuje się bowiem, że te parę miliardów wpływów z tytułu podatku Belki, jakie co roku zasilają budżet(2,1mld od samych inwestorów giełdowych w 2007 roku), to jedna z pewniejszych i łatwiejszych do pozyskania pozycji. Inwestor, to nie górnik, który swoje żale będzie wylewał przed ministerstwem, paląc opony i krzycząc "zło-dzie-je". On machnie ręką, zapłaci...

Dlaczego człowiek inwestujący i myślący o swojej przyszłości musi płacić za to 19% podatek? Przecież te pieniądze już wcześniej zostały przynajmniej raz opodatkowane, chociażby przy okazji podatku dochodowego od osób fizycznych.

Dlaczego ktoś kto myśli o zabezpieczeniu swojej przyszłości jest do tego zniechęcany? Przecież im większymi oszczędnościami obywatel będzie dysponował tym mniejszego wsparcia będzie oczekiwał ze strony państwa.

Dlaczego państwo świadomie zniechęca do gromadzenia oszczędności na rzecz konsumpcji? Przecież silny wzrost gospodarczy nie jest dany raz na zawsze...

Wszystkie znane mi inicjatywy zniesienia podatku, chociażby Pulsu Biznesu czy Money.pl, zostały zbyte banalnymi stwierdzeniami: "Podatek od zysków kapitałowych zapewnia stabilne i wysokie wpływy do budżetu".

Jak rozwiązano kwestię tego podatku na świecie możecie przeczytać np. na blogu APP Funds. Według mnie dobrym rozwiązaniem byłaby kwota wolna od podatku, która premiuje zwykłych, szarych ciułaczy i zwolnienie z obowiązku płacenia podatku dla inwestorów długoterminowych.

Na koniec warto wymienić trzy znane mi sposoby oszczędzania na podatku od zysków kapitałowych: IKE, Polisy Lokacyjne, Fundusze Parasolowe. Każdy z nich dokładniej opiszę w najbliższym czasie.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Witam,
formy zaoszczędzenia 19% podatku od dochodów kapitałowych (tak zwany podatek Belki):
-lokaty których dochód nie przekracza 2,49 zł
-polisy lokacyjne
-IKE
-Polisy inwestycyjne
-Fundusze luksemburskie
-Odsetki naliczone od środków ulokowanych na książeczce mieszkaniowej są zwolnione z podatku dochodowego od osób fizycznych.

-Fundusze parasolowe (tu złożone)

Więcej:

http://lokatybezbelki.w.interia.pl/

Pozdrawiam.

Podobne posty