Zwykle w moich wpisach jest mało polityki, ale takiego "kąska" nie mogłem pominąć. Ministerstwo Finansów opublikowało w ostatnim czasie raport pt. Preferencje podatkowe w Polsce. Wynika z niego, że łączna wartość korzyści finansowych w 2011 r. płynących od Ministerstwa Finansów do obywateli to aż 79,1 mld zł. Rok wcześniej wsparcie wyniosło 73,8 mld
zł.
Jako obywatel i podatnik chciałem bardzo podziękować Janowi Vincentowi Rostowskiemu, że w 2011 roku zabrał mi nieco mniej, niż jeszcze rok wcześniej. Mówienie jednak o pewnej formie podarowania środków, jest nie na miejscu, bo to działa w drugą stronę. Podatek jest świadczeniem pieniężnym od podatnika do władzy publicznej - a nie odwrotnie. I tego, nasz najlepszy minister finansów, miłościwie nam panujący od ponad pięciu lat, nigdy nie powinien zapomnieć.
Co do jakości rzekomych ulg podatkowych, to na ich temat wypowiedział się już m.in. prof. Witold Modzelewski np. tutaj. Rzeczywistość jest jak widać brutalna i nawet podawanie tak dramatycznych danych w lukrowanej formie nie zakłamie obrazu - państwowy dług publiczny wzrósł w ubiegłym roku o ponad 25 mld złotych...
Koszt budowy Stadionu Narodowego to ok. 2 mld złotych (rozłożone na 4 lata). To tak dla kontrastu, ile pisało się/mówiło się o drożyźnie na Stadionie Narodowym, a jak mało wspomina się o drobnym szczególe w wysokości 25 mld zł.
Co nas czeka w najbliższych dniach? Wszystkim zainteresowanym własnymi emeryturami oraz rynkiem kapitałowym pozostaje śledzić kolejny etap dobijania emerytur kapitałowych w formie "przeglądu funkcjonowania OFE". To znacznie prostsze, niż poradzenie sobie z prawdziwymi problemami, które trapią finanse publiczne...
