sobota, 26 września 2009

Załóż własnego bloga!

Jeszcze rok temu, we wpisie "Dodatkowe dochody", pisałem o możliwości założenia bloga. "Prowadzenie własnego bloga daje wiele satysfakcji, pozwala także dorobić nawet kilkaset złotych miesięcznie. Na pewno jest dziedzina w której jesteś dobry i możesz dzielić się swoja wiedzą z czytelnikami. Dzięki rozwojowi internetu, własną stronę możesz otworzyć za darmo. Z pewnością znajdzie się wiele osób, które pomogą Ci dobrać do niej odpowiedni szablon czy kolorystykę." Dzisiaj te słowa nadal są aktualne...


Z kolei niemal równo rok temu, 10 września, pisałem na temat własnego E-biznesu. Tematy bardzo ciekawy i z pewnością każdy, chcący dorobić sobie troszkę pieniędzy, powinien się tą kwestią zainteresować. Nie będzie to proste, powiedzmy sobie szczerze, utrzymać się z samego tylko E-biznesu będzie bardzo trudno. Dlaczego by jednak nie sfinansować sobie dzięki niemu nowego komputera czy wakacji? :)

Od 1 września, dzięki promocji mBanku oraz AZ, możemy założyć swój własny blog/biznes jeszcze prościej. Dzięki tej stronie, założenie własnej domeny (możemy również dołączyć do niej kreator stron www) kosztuje okrągłe 0 złotych. Co więcej, jak możemy wyczytać w 15 punkcie regulaminu, skorzystanie z promocji "Domeny i kreatory za 0 zł" nie zobowiązuje do przedłużenia domeny ani kreatora na kolejny okres abonamentowy. Dzięki temu, zakładając naszego własnego bloga, nawet w przypadku niepowodzenia/braku chęci do jego dalszego prowadzenia, nie zostaniemy zmuszeni do przedłużenia domeny. Cena takiej operacji po końcu rocznego abonamentu, wynosi standardowo około 100 złotych.

Jedynym warunkiem skorzystania z tej oferty, jest posiadanie zupełnie darmowego konta w mBanku oraz wpisanie w pole promocyjne kodu "AZMBANK". Jeśli nie posiadacie takiego konta, możecie je założyć na przykład tutaj. Ze swojej strony mogę was tylko zmobilizować do działania. Ja już skorzystałem z tej promocji i w niedalekiej przyszłości mam zamiar uruchomić kolejną stronę.

PS: Nie zapomnijcie pochwalić się swoimi projektami!

poniedziałek, 21 września 2009

Maciuś się doigrał...

O sprawie kłamstw Macieja Dudy, widocznego na zdjęciu poniżej, informowałem już kilka miesięcy temu. Szczęśliwe zmierza ona do kompleksowego ukarania mijającego się z prawdą prezesa o czym z dużą satysfakcją chciałem dzisiaj poinformować :)


Jak poinformowała Komisja Nadzoru Finansowego, Maciej Duda, mówiąc iż spółka nie posiada opcji walutowych a jej finanse są zdrowe, wprowadził inwestorów w błąd. Kilka dni później okazało się, że posiadane spekulacyjne opcje walutowe mocno ciążą na budżecie spółki. Akcje momentalnie spadły o kilkadziesiąt procent. Po długim śledztwie kara nie mogła być inna - 200 tysięcy złotych. Jest to najwyższa możliwa sankcja za to przewinienie. Dla przykładu, jeszcze kilka miesięcy temu, KNF ukarała grzywną 100 tysięcy złotych byłego prezesa Biotonu. Adama Wilczęgę, za nierzetelne informowanie akcjonariuszy o perspektywach spółki.

Teraz należy sobie uświadomić, że dla finansów Macieja Dudy, takie 200 tysięcy złotych w tą czy w tamtą to niewiele. Po przez kilka lat sterowania koncernem mięsnym(a także nie do końca jasne machinacje o których możecie przeczytać w poprzednim poście) zdobył z pewnością niemałą fortunę. Jednak uznanie winnym zarzucanych czynów pozostanie już na zawsze, co z pewnością odbije się na reputacji prezesa. Tym bardziej, że planuje on nowe przedsięwzięcia o których chwalił się pewnego razu w jednym z wywiadów. Ciekawe czy znajdzie wspólników, którzy mu zaufają :)

Na sam koniec chciałem jeszcze zauważyć, że prężnie działające Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych złożyło zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa PKM Duda Macieja Dudę i trzech członków zarządu. "SII stoi na stanowisku, iż prowadzona przez PKM Duda S.A. polityka zabezpieczania przed ryzykiem walutowym miała charakter spekulacji i nie może być uznawana za standardową politykę służącą zabezpieczeniu [...] W związku z powyższym, podejmując decyzję o zawarciu struktur opcyjnych członkowie zarządu PKM Duda S.A., mogli popełnić przestępstwo wskazane w art. 585 § 1 ustawy z dnia 15 września 2000 r. kodeksu spółek handlowych (Dz. U. z 2000 r., Nr 94, poz. 1037, ze zm.) zgodnie, z którym kto będąc członkiem zarządu spółki handlowej działa na jej szkodę podlega karze pozbawienia wolności do lat 5 oraz grzywnie". Trzeba sobie uświadomić, że przestępstwo z wyżej wymienionego paragrafu, bardzo ciężko jest udowodnić, mimo wszystko pozytywnie zaskakuje mnie wytrwałość w dążeniu do celu stowarzyszenia. Brawo, oby tak dalej!

wtorek, 15 września 2009

Rok po upadku Lehman Brothers

15 września 2008 roku, Lehman Brothers, bank szczycący się 158 letnią tradycją ogłosił upadłość. Jedyną szansą na uratowanie, zadłużonej na 613 miliardów dolarów instytucji, były negocjacje z Barclays. Te zakończyły się fiaskiem, brytyjczycy przejęli jedynie bankowość inwestycyjna. Tym samym rozpoczął się proces spłacania zaległości dla 100 tysięcy wierzycieli banku, między innymi Citigroup czy Bank of New York Mellon.


Ile zmieniło się przez ten rok? W zasadzie niewiele. Cały świat rozpoczął pompowanie bilonów dolarów we własne gospodarki. Szacuje się, że G20 wydały na ten cel 10 bilionów $, co daje 10 tysięcy $ na osobę. Inwestorzy gwałtownie wycofywali się z państw najbardziej dotkniętych recesją takich jak Islandia, Węgry, kraje nadbałtyckie czy Ukraina. Z rynku zniknęły takie instytucje jak Bear Stearns, Merrill Lynch, Wachovia, Mutual City czy Countrywide. Pojawiły się tendencje protekcjonistyczne (na przykład cła), które potrafią poważnie zachwiać równowagą handlu. Niestety akcja kredytowa nie została ożywiona, co uniemożliwia długotrwały rozwój. Dane makroekonomiczne sugerują poprawę sytuacji, ciężko jednak oszacować na ile jest to wynikiem realnej poprawy w gospodarce a na ile pakietów antykryzysowych, które już niedługo się skończą. Co więcej, w najbliższych latach trzeba je będzie spłacać.

Jeśli chodzi o rynki giełdowe to po samym upadku Lehmana mieliśmy 5 miesięcy gwałtownych spadków. Obecnie rynki odżyły i ostatnie półrocze pozwoliło na powstanie nowych baniek spekulacyjnych, co jednoznacznie sugeruje, że rynek nadal nie jest stabilny i racjonalny. Warto zauważyć jednak, że indeksy na całym świecie przebiły linie trendu spadkowego(dla WIG20 jest to poziom około 1600 punktów), co jest dobrym sygnałem dla posiadaczy akcji.



Żeby nalać do serc inwestorów trochę otuchy, prezydent Obama oraz szef FEDu Ben Bernanke, wygłosili w ostatnich godzinach płomienne przemówienia. Ten pierwszy obiecał poważną reformę rynków finansowych, które uniemożliwią w przyszłości pojawianie się takich wydarzeń jak upadek Lehmana. Jeszcze dalej posunął się Bernanke, który oświadczył, że „technicznie” recesja prawdopodobnie się skończyła. Wprawdzie nadal obawiamy się dużego bezrobocia(spowodowanego stagnacją gospodarczą), ale to co chcieli usłyszeć inwestorzy - padło z ust szefa FED. Zaznaczyć trzeba jednak, że nie wszyscy są tak pozytywnie nastawieni do działań decydentów w poprzednim roku. W krytycznych wypowiedziach przoduje noblista Joseph Stiglitz, który uważa, że rynek jest w gorszym stanie niż jeszcze rok temu.

Ciekawy jestem waszego zdania na temat poprzednich 12 miesięcy. Jakie macie przemyślenia, na czym zarabialiście/traciliście? Czy uważacie, że wszystko idzie ku dobremu?

niedziela, 13 września 2009

Fasing

Jeden z gości, napisał na czacie "Postanowiłem sobie jednak, że przed następną hossą znajdę spółkę, która jest maksymalnie przeceniona i może dać nieźle zarobić w przyszłości. FASING ?". Znaleźć tanią spółkę, przed następną hossą to nie lada wyzwanie. Wyzwanie jeszcze większe, jeśli weźmiemy pod uwagę półroczne wzrosty na światowych indeksach. Postanowiłem na prośbę gościa zająć się krótko tytułową spółką Fasing.


"Firma zajmuje się produkcją łańcuchów ogniowych oraz ogniw złącznych, które są najważniejszym elementem przenośników przemysłowych. Produkty firmy są eksploatowane w górnictwie, a także w energetyce, cukrownictwie, hutnictwie, rolnictwie i rybołówstwie. W grupie kapitałowej znajdują się jeszcze trzy firmy produkcyjne, w tym giełdowy MOJ."

Szukając spółki na lata, nie można zapomnieć o przynajmniej skróconej analizie fundamentalnej. Branżę górniczą w Polsce w najbliższych latach czeka olbrzymia restrukturyzacja. Spółki węglowe potrzebują doinwestowania, co prawdopodobnie będzie łączyło się ze wzmożonymi procesami prywatyzacyjnymi. Aż 95% energii produkowanej w Polsce pochodzi z węgla. Szacuje się, że w przeciągu najbliższych 20 lat, współczynnik ten spadnie do poziomu 60% i na nim stanie, gdyż Polska posiadająca olbrzymie pokłady węgla, nie będzie w stanie produkować energii z innych, bardziej ekologicznych ale zarazem droższych źródeł. Mimo spadku udziału węgla, aby ograniczyć koszty "pakietu klimatycznego", nowi właściciele polskich kopalń, będą zmuszeni skupić się nad poprawą wydajności i efektywności wydobycia. Tutaj można upatrywać szans dla spółek takich jak Fasing...

Jeśli spojrzymy na finanse to pierwszą rzucającą się w oczy informacją są roczne przychody, które wynoszą 130 milionów złotych. Sugeruje to wyraźnie, że Fasing jest małą spółką w branży górniczej. Zestawić ją można chociażby z Kopexem(wyleciał niedawno na SL), który osiąga roczne przychody rzędu 2,3 miliarda złotych. Spółka w ostatnich 12 miesiącach wypracowała 4 miliony zysku, co nie jest imponującą wartością. Trzeba jednak pamiętać, że nie był to rekordowy rok dla polskiego górnictwa. Wskaźnik zadłużenia ogólnego wynosi 43% (26,3 mln zł). Warto także zwrócić uwagę na marżę operacyjną na poziomie 5,17%, podczas gdy średnia dla całego sektora to 2,6%. Tutaj widać potencjał do poprawy wyników...

Jeśli spojrzymy na wskaźniki C/Z czy C/WK, zauważymy, że są one wyraźnie niedowartościowane w odniesieniu do całego sektora. Odnieść się trzeba na pewno również do akcjonariatu. Na podstawie umowy cywilnoprawnej, Kopex sprzedał posiadane przez siebie udziały w Fasingu na rzecz Karbon 2, który stał się jego większościowym udziałowcem. Widać tutaj chęć zwiększenia zaangażowania w spółce i przyszłościowego myślenia. Oprócz tego, drugim większościowym udziałowcem jest Bank Gospodarstwa Krajowego - podmiot powiązany ze Skarbem Państwa. Mimo zapowiedzi sprzedaży "resztówek" notowanych na GPW, nie ma obecnie decyzji odnośnie sprzedaży akcji, będących w posiadaniu Banku Gospodarstwa Krajowego. Takie akcjonariusz jest pożądany w każdej spółce.

Na sam koniec odniosę się do kwestii ceny. Jak wspominaliśmy na samym początku, chodzi nam o kupno spółki, która jest tania. O Fasingu tego raczej nie można powiedzieć, od lutego zdrożał o niemal 200%. Nie odstaje tutaj od innych małych i średnich spółek na GPW, ale z każdym poziomem wyżej, rośnie prawdopodobieństwo nieudanej inwestycji. Najlepszą strategią będzie poczekanie na korektę. Ciekawą pozycją do wejścia, wydaje się zakres 14-15 złotych. Jako, że ma to być nasza długoterminowa inwestycja, możemy poluzować troszkę swojego Stop Lossa i ustawić go na poziomie około 12 złotych, co pokrywa się z 61,8 zniesienia Fibo oraz wsparciami z lipca i września ubiegłego roku.


piątek, 4 września 2009

Podsumowanie sierpnia

Mija czternasty miesiąc mojej działalności w ramach bloga. W sierpniu powstało 5 wpisów, od początku funkcjonowania strony równa setka :) Z komentarzami było słabo, tym razem powstało ich zaledwie 17. Mimo wszystko dziękuję.

1) Podsumowanie Lipca

2) Boiler Room

3) Stop Loss/Limit

4) Dziwna transakcja

5) Blog Day 2009

Sierpień był na giełdzie udanym okresem, nie brakowało okazji do kupna akcji i sprzedaży po wyższych cenach. W przeciągu całego miesiąca WIG20 zyskał 2,5 procent i po raz kolejny dał odetchnąć giełdowym inwestorom. W końcówce miesiąca mogliśmy już jednak dostrzec sygnały przegrzania rynku. Obecnie mamy do czynienia z serią 8 czarnych świec, które obrazują globalne pogorszenie nastrojów.



Jeśli chodzi o transakcje giełdowe to było ich łącznie 5, niewiele ale nadal nieufnie podchodzę do rynku. Dwie były zyskowne, dwie stratne(wypadnięcie na SL) a jedna jest nadal w toku(Kopex). Częstotliwość inwestowania ograniczał również czas oraz nowe zakupy np monitor LCD czy trochę ciuchów. Martwi spadek klików w reklamy oraz stagnacja cenowa za jedno kliknięcie, ale Adkontekst zapowiada, że w najbliższym czasie wprowadzi nowe i atrakcyjne cenowo jednostki reklam. Zobaczymy... :)

Na sam koniec czas najwyższy podsumować ankietę w której mogliście głosować przez cały sierpień. Pytanie brzmiało: "W który sektor zamierzasz zainwestować?". Jej wyniki możecie prześledzić na załączonym poniżej obrazku. Jak widać nadal faworyzujecie banki, które niejednokrotnie pokazały, że ciągną nasz indeks do góry, przy okazji gwałtownych rajdów. Już teraz gorąco zachęcam do wzięcia udziału w najnowszej ankiecie, którą możecie znaleźć jak zawsze w prawym górnym rogu.


środa, 2 września 2009

Nieczyste zagrywki Getin Banku

Od 4 miesięcy posiadam pakiet e-Getin, zakładałem go głównie ze względu na atrakcyjne oprocentowanie rachunku oszczędnościowego, oraz promocję dzięki której za założenie konta dostałem 60 złotych. Nie mam żadnych sentymentów do kont bankowych, dlatego jeśli po roku ich oferta będzie nieatrakcyjna to zamknę konto. Dlaczego dopiero po roku? Wcześniej jest to nieopłacalne ze względu na konieczność poniesienia opłaty w wysokości 50 złotych.


Ostatnio pakiet e-Getin stale mnie zawodzi. Początkowo zmniejszono oprocentowanie z 6% na 5,5%. Oczekiwałem ruchu zgodnego z trendem rynkowym, czyli wprowadzenia dziennej kapitalizacji - niestety nic takiego się nie stało. Następnie zrobiono wielki cyrk z "Lokatą Codzienną", która raz się pojawiała raz znikała aby ostatecznie uniemożliwić jej zakładanie przez internet i dopasować jednocześnie jej oprocentowanie do średniej rynkowej. Widać grupa Leszka Czarneckiego zebrała już odpowiednią ilość klientów i nastał czas spijania śmietanki.

Od pierwszego września wchodzi w życie nowa tabela prowizji i opłat dla pakietu e-Getin. Dla aktywnego klienta w zasadzie na rachunku ROR niewiele się zmienia. Największym zaskoczeniem jest wprowadzenie opłaty za drugi i kolejny przelew w miesiącu z TOP. Opłata ta wynosi aż 9,99zł i to niezależnie czy pobierzemy gotówkę w oddziale, czy dokonamy przelewu na ROR w Getinie bądź w inny banku. Tym samym Getin Bank ze swoją funkcjonalnością przybliżył się do wielokrotnie krytykowanego już eMax+ w mBanku.

Obniżka oprocentowania jest stałą tendencją na rynku (tak ostatnio postąpił na przykład Eurobank - spadek oprocentowania do 5,7%), ale brak dziennej kapitalizacji czy wprowadzanie nowych opłat za standardowe wydawałoby się w dzisiejszych czasach usługi nie jest dobrym kierunkiem. Jeśli Getin Bank w dalszym ciągu będzie starał się jak najczęściej zedrzeć z klienta prowizję to nie mam wątpliwości, że za nieco ponad pół roku moje oszczędności powierzę innemu bankowi.

PS: Alior Bank wprowadził możliwość modyfikowania zleceń giełdowych, dzięki czemu ich rachunek maklerski stał się już niemal kompletny.

PS2: Spadło również oprocentowanie konta oszczędnościowego w Inteligo i wynosi ono obecnie od 3,75%(dla większości ludzi) do 4,5%.

Podobne posty