piątek, 13 marca 2009

Google Adsense - Podatki

Dzisiejszego ranka dostałem od jednego z czytelników maila. Zauważył, że na moim blogu pojawiają się reklamy Google Adsense. On również planuje utworzyć swojego pierwszego bloga, jednak nurtuje go kwestia płacenia podatków. Poprosił mnie o pomoc, więc napiszę, jak ja płacę podatki - być może przyda się to innym.


Na samym początku wspomnę, że Google umywa ręce od wszelkich spraw podatkowych, zrzucając to na barki swoich użytkowników. Jest to jeden z powodów dla których ludzie wybierają polskie systemy reklamy kontekstowej(np. Adkontekst), ponieważ wtedy podatki płaci za nas płatnik - my tylko wykazujemy je w corocznym Picie.

Zaliczkę na podatek dochodowy wysyłam co miesiąc na konto właściwego urzędu skarbowego. Jeśli przychód uzyskuję w marcu to zaliczkę płacę do 20 kwietnia. Zaliczki płacimy oczywiście tylko za miesiące w które dostaliśmy przelew. Ważny jest tutaj dzień obciążenia mojego rachunku bankowego a nie termin wpłynięcia zaliczki na konto US.

Zaliczkę obliczam w banalny sposób - z kwoty jaką dostaję od Google odliczam 20% jako koszty uzyskania przychodu. Jeśli potrafię wykazać, że są one wyższe to mogę ich odliczyć więcej, ja mimo wszystko nie chcę na siebie zwracać uwagi organów podatkowych. Po tej kalkulacji następuje pierwsze zaokrąglenie końcówki(0,49 w dół a 0,50 do góry). Następnie od powstałej kwoty obliczam 18% podatku i uzyskaną kwotę ponownie zaokrąglam na analogicznych zasadach.

Teraz muszę wykonać przelew na rachunek US. Najlepiej zrobić to z banku w którym jest on darmowy - może to być np mBank. Przy przelewie podaje:

1) NIP

2) okres rozliczenia — XX (numer roku) M-miesiąc YY (numer miesiąca)

3) symbol formularza — PIT53, który istnieje jeszcze w spisie mBanku, możecie tutaj również zaznaczyć zwykły PIT, ale musicie liczyć się z tym, że dociekliwy urzędnik wezwie was abyście go skonkretyzowali

4) identyfikacja zobowiązania — zaliczka na podatek dochodowy za ZZ (nazwa miesiąca)

Następnie do końca kwietnia roku następnego musimy złożyć w US roczną deklarację podatkową (PIT36 - odprowadzamy podatek bez pośrednictwa płatnika). Dochody, Koszty uzyskania przychodu oraz Przychody wpisuję w rubryce "Inne źródła", dzięki czemu przy tak małych kwotach nie powinniśmy wzbudzać podejrzeń.

Teraz coś bardzo ważnego - jeśli jesteśmy uczniami/studentami to możemy liczyć na zwrot zapłaconego podatku, ale tylko wówczas gdy nie przekroczymy kwoty wolnej od podatku. Na rok 2009 jest to 3091zł.

Na tym etapie chciałem zauważyć, że nawet opłacani doradcy podatkowi mają problemy z wyjaśnieniem w jaki sposób powinniśmy odprowadzać podatki ze względu na złożoność i niejednolitość polskiego prawa podatkowego. Może zdarzyć się tak, że określony US wezwie nas na rozmowę w celu wyjaśnienia skąd są te dochody itp. Jeśli nie będziemy potrafili się dobrze sprzedać, być może usłyszymy, że powinniśmy prowadzić działalność gospodarczą, która jak wiadomo wiąże się z pewnymi konsekwencjami. Warto wtedy podkreślić, że działalność którą wykonujemy nie ma atrybutu ciągłego, wpisy raz dodajemy raz nie a przelewy otrzymujemy bardzo nieregularnie.

Zachęcam do wykorzystania czegoś takiego co się nazywa otwarte drzwi w urzędzie skarbowym - można się wtedy wypytać we właściwym US w jaki sposób powinniśmy odprowadzać zaliczki, jaki formularz należy w takiej sytuacji wykorzystać itp.

Na sam koniec napiszę, co nam grozi jeśli US wykryje, że od przychodów nie odprowadzaliśmy podatków. Przede wszystkim zostanie na nas nałożony zryczałtowany podatek w wysokości 75% przychodów. Oprócz tego za każdy dzień zwłoki odsetki karne plus oczywiście strata wielu godzin na obliczanie odsetek karnych czy wyjaśnienia w US. A takich sytuacji będzie coraz więcej, ponieważ Naczelnicy US dostali instrukcje z Ministerstwa Finansów aby zbierać pieniądze gdzie tylko mogą... Zaległości podatkowe przedawniają się po 5 latach licząc od końca roku w którym powstały, czyli styczniowa wypłata przedawnia się po blisko 6 latach.

Podstawę do napisania tego wpisu stanowiły ustawy Ordynacja Podatkowa i Podatek dochodowy od osób fizycznych.

Część drugą znajdziecie TUTAJ.

PS: Złote Myśli na swoje 5 urodziny przygotowały specjalną promocję - do każdego zakupu dołącza za darmo 2 książki, także po tych świątecznych(jakość była więcej niż zadowalająca) postanowiłem kupić kolejną.

Mowa o GPW III - Analiza techniczna w praktyce do której dostanę jako bonus "Jak zbudować finansowe imperium" oraz "Sztuka Wzbogacania się". Jeśli wolicie coś mniej zaawansowanego to z recenzji mogę polecić GPW II - Papiery wartościowe w praktyce z identycznymi gratisami. Nie chcę nikogo namolnie namawiać ale taka promocja może się już długo nie powtórzyć ;)


29 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Interesujący wpis. Czy nawet jeśli wiemy, że nie przekroczymy ów 3091 PLN, musimy płacić zaliczki do US? I dlaczego odprowadzamy 18% a nie 19% podatku?

Cheed pisze...

Tak musimy bo w Polsce obowiązuje system zaliczkowy. Od 1 stycznia 2009 mamy dwie stawki podatkowe 18% i 32%. W zeszłym roku podlegaliśmy jeszcze pod 19% ale dla aktualności umieściłem informację tylko o nowej stawce.

Pozdr.

Osiolek pisze...

Czyli placisz ryczaltem zaliczke na podatek - jak firma choc firma nie jestes... huk najwazniejsze ze dziala i nikt nie robi Ci kolo piora.

Cheed pisze...

Nie jak firma, bardziej jak podatnik uzyskujący dochody z tytułu umowy o dzieło(Art 13 Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych). PIT53 ze względu na źródło przychodów, czyli podmiot zagraniczny, który nie jest moim płatnikiem i nie odprowadza za mnie zaliczek.
Koszty uzyskania przychodu na podstawie Art 22 par 9 pkt 4 dla umowy o dzieło to 20%.
Forma wpłaty zaliczek(20 dnia miesiąca po uzyskaniu przychodu) na podstawie Art 44 1a.

Zakręcone ale jakąś podstawę mam do takiego wpłacania i póki co jest skuteczna.

Pozdr.

Anonimowy pisze...

Wielkie dzięki za wpis! Przyda się coś takiego, zapiszę sobie to na komputerze, hehe.

Mateusz Be pisze...

Dobry wpis. Przyznam, że osobiście nawet nie interesowała mnie kwestia podatkowa i pewnie w nieświadomości chowałbym wszystko do kieszeni :) Jeszcze żadnego przelewu nie dostałem, ale przyda mi się na przyszłość.

Cheed pisze...

No właśnie a później ludzie się dziwią, że kupując mieszkanie dostają wezwanie do US :) Jeśli jest opcja, że zwrócą podatek to nawet bym się nie zastanawiał tylko legalizował źródła dochodów :)

Pozdr.

SVInvestment pisze...

Jak wygląda sprawa ze zwrotem podatku? Musimy wnioskować o to w stosownych pismach? Pozdrawiam

Cheed pisze...

Do końca kwietnia musisz złożyć PITa za poprzedni rok i jeśli wyjdzie Ci, że nie przekroczysz 3091zł to powinieneś dostać zwrot nadpłaconego podatku.

Pozdr.

Anonimowy pisze...

a skąd wziąłeś te 20% koszty uzyskania przychodu?

Cheed pisze...

Koszty uzyskania przychodu na podstawie Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych Art 22 par 9 pkt 4 dla umowy o dzieło to 20%.

Eloar pisze...

Przydałby się przykład tytułu przelewu w poście. Poza tym bardzo przydatny wpis.

Cheed pisze...

Przelew do US różni się troszeczkę od takiego zwykłego. Spróbuj w mBanku wybrać Przelewy/Przelew Podatku i zobaczysz, że tytułu przelewu nie będziesz musiał nigdzie wpisywać a te dane które podałem w zupełności wystarczą do jego poprawnego sporządzenia.

Pozdr.

Przemysław Plackowski pisze...

a co z zeznaniem rocznym? Pracuję normalnie na etat, w zeszłym roku miałem też pewne przychody z adsense. Czy muszę wypełnić zarówno PIT-36 jak i PIT-37?

Cheed pisze...

Jeśli płaciłeś comiesięczne składki na podatek dochodowy to oczywiście, że musisz.
Jeśli nie płaciłeś to możesz złożyć korektę zeznania i zapłacić należny podatek wraz z odsetkami za zwłokę.
Możesz też przemilczeć sprawę i płacić np. od tego miesiąca, licząc, że zeszłorocznych przychodów Ci nie wykryją ;)

Pozdr.

Nasum pisze...

Z zapytaniem w urzędach skarbowych bym się wstrzymał (ale to moje zdanie), góra nie dała im jednorazowych wytycznych (jak zwykle), więc jeden urząd interpretuje to jako np. kasa za wynajem powierzchni reklamowej, inny jako DZ, ja dzwoniłem do Krajowej Informacji Podatkowej (za 29 razem się dodzwoniłem hehe), powiedzieli mi, że to właśnie jako kasa z w.p.r., zapytałem się czy jest interpretacja prawna dla tych co nie prowadzą DZ (bo znalazłem kapitalnie opisaną sprawę, ale niestety tylko dla tych co prowadzą DZ), to nie było, jak kto nie prowadzi DZ a ma ochotę to można się zabezpieczyć papierkiem, ale interpretacja z odpowiedniej Izby Skarbowej kosztuje, a czasem trza czekać jak to u nas kilka miesięcy. Zaznaczam, że nie zaglądałem na interpretacje w KSIP-ie przez ostatnie 2 miesiące, więc może co przybyło.

Cheed pisze...

Jednorazowych wytycznych chyba nigdy nie będą mieli, bo prawo nigdy nie nadąży za rozwojem form zarabiania, zawsze będzie coś co podpada pod kilka form zarabiania, ale pod żadną tak naprawdę w 100%.
Co do interpretacji to tak jak pisałem trzeba wysłać wniosek(opatrzony wymogami formalnymi) do MF i ma ono wtedy 3 miesiące na ustosunkowanie się. Jeśli się nie wyrobi to możesz(do czasu odpowiedzi) działać według własnej interpretacji i nie może Ci się za to krzywda stać.
Trzeba się jednak przygotować, że będzie to dla nas dotkliwa interpretacja, czyli prawdopodobnie Działalność Gospodarcza.

Pozdr.

Anonimowy pisze...

Jest tu jakiś link który nie jest refem ?

Cheed pisze...

Nie ma, wszystkie trzy są "refami" o ile dobrze rozumiem ten zwrot.

Anonimowy pisze...

Witam,

Jestem osobą uczącą się. W roku 2008 nie pracowałem - nie miałem żadnych dochodów. Pod koniec października dostałem pierwszą wypłatę od Adsense. Nie wpłaciłem żadnej zaliczki do tej pory (nie wiedziałem o tym). Jak mam rozwiązać teraz tą sprawę? Czy mam wykonać przelew do US jako PIT-53? Proszę o pomoc w tej kwestii.

Cheed pisze...

Uwzględnij ten dochód w PIT 36 i być może ze względu na niski przychód nie będą od Ciebie żądać regulacji zaległości podatkowej, tym bardziej, że zmieścisz się w kwocie wolnej od podatku.
Ewentualna decyzja o uzupełnieniu zaległości podatkowej wraz z odsetkami karnymi nie będzie wielką kwotą bo i przychód z Adsense niewielki i czasu od października zbyt dużo nie upłynęło.

Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

@Cheed: Dzięki za przydatne wyjaśnienie. Od czasu napisania tego tekstu musiałeś zapewne złożyć PIT i interesuje mnie to, czy były jakieś problemy z tym, że działałeś w opisany sposób? :)

Niedługo przychodzi mój pierwszy przelew i zamierzam postępować tak samo.

Cheed pisze...

PITa póki co nie składałem(kwiecień 2010 za 2009 rok), wysyłałem jedynie zaliczki i nie ma z tym żadnych problemów.

Pozdr.

Anonimowy pisze...

Aha, ok. :)

Mam jeszcze jedno pytanie, bo napisałeś na początku tekstu, że z powodu tych problemów podatkowych przy AdSense ludzie częściej wybierają np. polski Adkontekst. Tak się składa, że ja mam właśnie u siebie AdSense i Adkontekst. Jeżeli w danym miesiącu otrzymam dochód z obu tych systemów, to mam na konto US przelać zaliczkę od sumy tych dwóch kwot? Czy może Adkontekst odprowadza te zaliczki za nas? Bo im więcej czytam, tym mniej wiem. :(

Cheed pisze...

Adkontekst nie odprowadza za nas zaliczek, to była moja pomyłka w tekście. Udostępnia natomiast swoją interpretację przepisów w jaki sposób powinno się postępować. Możesz ją ściągnąć stąd. Według mnie jest ona błędna, ponieważ zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych odprowadza się co miesiąc, chyba że potrafisz w US udowodnić, że już w lutym wiedziałeś, że nie przekroczysz w roku podatkowym kwoty wolnej od podatku... ;) Ja dochody z Adkontekst będę odprowadzał w taki sam sposób jak z Adsense z tym, że zmieni się punkt 3(wybiorę zwykły symbol PIT).

PS: Od tego roku nie opłaca się wypłacać z programów partnerskich mniej niż 200zł. Za kilka dni napiszę dlaczego.

Anonimowy pisze...

No to chyba wszystko już wiem. Dzięki. :)

Unknown pisze...

Od tego roku nie opłaca się wypłacać z programów partnerskich mniej niż 200zł. Za kilka dni napiszę dlaczego.

Czekamy, czekamy... :-)

Cheed pisze...

Proszę http://minwestycje.net/2009/07/zmiany-w-podatkach.html :)

Pozdr.

Jan Świątek pisze...

W sumie każda forma zarabiania jest dobra jeśli przynosi nam zamierzone efekty. Muszę przyznać, że ja posiadam sklep internetowy i właśnie dlatego musiałem wdrożyć bezpieczne płatności internetowe. Muszę przyznać, że najlepszym wyborem było zdecydowanie się na https://bluemedia.pl/oferta/platnosci/platnosci-online i z tego rozwiązania jestem zadowolony.

Podobne posty