czwartek, 12 lutego 2009

mBankowe malwersacje kursowe

Sytuacja na giełdzie z pewnością nie rozpieszcza inwestorów na całym świecie. Można próbować kopać się z rynkiem, jednak na niewiele się to zda - zwykle wypadniemy na naszych Stop Lossach.

Dlatego też napiszę dzisiaj o tym co spotkało mnie niedawno ze strony mBanku. Na szczęście nie posiadam złodziejskiego(trzeba to otwarcie przyznać) kredytu we frankach szwajcarskich o czym możecie przeczytaj np. tutaj lub tutaj i moje straty nie są tak duże.

Mimo wszystko zaufanie, po wielu latach posiadania produktów mBanku, zostało podkopane. Byłem zdania, że jeśli mBank ma naprawdę kłopoty ze względu na kryzys to wystarczy poprosić swoich klientów o przelew kilku złotych na jego konto, zamiast golić ich na czym się da.

Mój problem zaczyna się od wypłaty koron słowackich(już wtedy przeliczanych na Euro, co widać na wydruku bankomatowym) 31 grudnia w Tesco w Popradzie. W tamtym okresie kurs Euro kształtował się na poziomie 4,10zł-4,20zł. mBank oczywiście pobrał z mojego konta kwotę na transakcję, ale jej ostatecznie nie zaksięgował(nie była widoczna w historii transakcji).

Następnie ją zwrócił aby ostatecznie obciążyć mnie transakcją 9 lutego a więc blisko półtora miesiąca po jej wykonaniu. Proszę spojrzeć co się w tym momencie stało z kursem Euro.


Transakcja została rozliczona po kursie 4,67zł a więc dostałem podwójnie, za ryzyko kursowe i za popularny i powszechnie wykorzystywany w mBanku spread.

Oczywiście większej reakcji ze strony mBanku się nie doczekałem, cała wina poszła na Visę oraz zmianę waluty na Słowacji. Ten drugi argument jest tym bardziej absurdalny, że niedawno sam mBank chwalił się, że jest "Euro-ready".

Jaki morał z tej historii? Zwiedzeni radosną twórczością marketingowców z mBanku o braku opłat za wypłatę z zagranicznego bankomatu, trzy razy pomyślcie zanim skorzystacie z tej "funkcjonalności".

A teraz czekam na komentarze w stylu "urzekła mnie Twoja historia" :)

PS: Od niedawna możecie oglądać za darmo i na żywo TVN CNBC tutaj. Ten odnośnik znajdziecie również w sekcji Użyteczne Linki.

11 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Mnie wykiwali podobnie jak kupowałem bilet lotniczy. mBank od teraz będzie mi służył jedynie jako konto na bieżące wydatki.

Pozdrawiam Pawel.

Tobiasz Maliński pisze...

Takiego majstrowania przy przy kursach można było doświadczyć nie tylko w mBanku. UOKiK już się wziął za podobne przekręty.

Unknown pisze...

mBank ostatnio bardzo traci na "wartości" (patrząc od strony klient->bank). Jeszcze od 16'tego podnoszą opłaty itp za niektóre rzeczy.

Szkoda, fajny bank był...

Cheed pisze...

Dobrze napisane - "fajny bank był".

Pozdr.

Marcin pisze...

ja lubie mbank i bede go bronil


pewnie nie doczytales regulaminu i stad twoje rozczarowanie

Cheed pisze...

Półtora miesiąca na rozliczenie prostej transakcji nie jest normalne. Tutaj akurat Twoje lubię czy nie nie ma żadnego znaczenia ;)

Anonimowy pisze...

cheed: nie pisales do obslugi mbanku w tej sprawie? szlag by mnie trafil przy takiej okazji... i raczej spokoju bym nie dal..

Cheed pisze...

Nie pisałem, sprawę poruszyłem na forum i nie spotkała się z odzewem ze strony pracowników mBanku.

Strata kilkudziesięciu złotych mnie tak nie boli, zaboli jednak mBank bo stracą oddanego do tej pory klienta ;)

Anonimowy pisze...

przechodzisz do eurobanku?
mysle nad tym troche, ale nie chce wykonywac nieprzemyslanych i naglych ruchow...
pozdr.

Cheed pisze...

Nie, nie ufam tworom takim jak Eurobank czy AIG, które żyją głównie z udzielania kredytów na dowód itp.

W ogóle nie lubię ofert z gwiazdkami w stylu konto za darmo ale muszą być wpływy 800zł.

Z kontem w mBank jestem trochę uwiązany i będę musiał je trzymać jeszcze co najmniej 2-3 lata. Mam zastępcze w Alior Banku na którym trzymam oszczędności przelane z eMax+.

Jeśli miałbym otworzyć nowe konto rozważałbym dwa banki Polbank i BZ WBK. Jako że nie mam Polbanku w swoim mieście pozostaje jedynie BZ WBK - z tego co się orientuje jest tam darmowe konto internetowe.

Pozdr.

Natalia Zimniewicz pisze...

Dlatego ja żeby ominąć wszystkie problemy po prostu wymieniam walutę w kantorze internetowym Cinkciarz.pl i nigdy z tym nie było żadnych problemów. Jestem zdania, że całość transakcji odbywa się bezpiecznie oraz mogę liczyć na fajne wysokie kursy wymiany.

Podobne posty