wtorek, 15 marca 2011

Dziś ruszyły zapisy na Open Finance

W dniu dzisiejszym ruszyły zapisy na akcje pośrednika finansowego Open Finance, który zamierza wejść na giełdę. Przypomnę tylko, że Open Finance to lider polskiego rynku pośrednictwa kredytowego. Internautom zdecydowanie bardziej znana jest jego oferta depozytowa, która oferuje lokaty, pozwalające uniknąć płacenia podatku od zysków kapitałowych. W ostatnich miesiącach, spółka rozszerzyła działalność o własne rachunki bankowe, m. in. opisywane na blogu Konto Optymalne. Powstaje teraz pytanie, czy warto wziąć udział w ofercie?



 Podstawowe informacje:

Open Finance wyemituje do 4,25 mln akcji serii C. Ponadto Getin Noble Bank sprzeda maksymalnie 20,5 mln istniejących papierów. Jeśli wszystkie papiery zostaną sprzedane, nowi akcjonariusze będą dysponować 45,4 proc. udziałów w podwyższonym kapitale. Tym samym, znacznie zmniejszy się udział dotychczasowego akcjonariusza dominującego - Leszka Czarneckiego. Cena maksymalna dla inwestorów indywidualnych została ustalona na 19,5 zł, co oznacza, że całkowita wartość oferty publicznej to nieco ponad 480 mln zł, a cała spółka jest warta 1,06 mld zł.

"Jak wynika z raportu rocznego Getin Noble Banku, skonsolidowany wynik netto Open Finance za ub.r. wyniósł 78,3 mln zł , co daje 1,44 zł zysku na akcję (już w podwyższonym kapitale). Oznaczałoby to współczynnik cena do zysku na poziomie 7,4 proc. Jedynym notowanym (na rynku NewConnect) konkurentem spółki z grupy Getin Noble Banku jest firma Doradcy24 o wartości rynkowej nieprzekraczającej 20 mln zł. O porównanie wskaźnika cena/zysk z Open Finance trudno, bo Doradcy24 notują straty." - podaje Gazeta Giełdy Parkiet.

Harmonogram oferty:

  • 15-22 marca - przyjmowanie zapisów w transzy inwestorów indywidualnych
  • 22 marca - Ustalenie i publikacja ceny oraz liczby akcji oferowanych w transzach dla inwestorów indywidualnych oraz transzy dla inwestorów instytucjonalnych
  • 23-25 marca - przyjmowania zapisów w transzy inwestorów instytucjonalnych
  • 25 marca - przydział akcji w transzach dla inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych
  • 28 marca - rozliczenie transakcji zawartych w ramach przydziału akcji sprzedawanych inwestorom indywidualnym
  • 5 kwietnia - debiut akcji i praw do akcji na GPW
  •  
    Czy wezmę udział w ofercie?  
    Nie wezmę i to z kilku powodów. Przede wszystkim, jestem na tyle leniwy, że nie lubię zapisywać się na akcje w biurach maklerskich, w których nie mam rachunku. Zapisy będą bowiem możliwe wyłącznie w Noble Securities, Open Finance, CDM Peako oraz DM Peako. Nie ma na tej liście Alior Banku i mBanku w których posiadam obecnie rachunki maklerskie.
    Po drugie, ciężko wycenić te akcje, gdyż prospekt (300 stronicowy) został opublikowany stosunkowo późno. Z informacji które można znaleźć w zajawkach dowiadujemy się, że pieniądze z oferty publicznej mają zostać przeznaczone na kupno firmy ubezpieczeniowej Link4Life, ofensywę medialną (jakby obecna nie była wystarczająca, zobacz filmik poniżej) oraz przejęcie domu maklerskiego (rachunek maklerski już mają) lub TFI. Plany według mnie niezbyt ambitne (uniwersalność działań), mimo wyraźnego nastawienia na ekspansję.

Podsumowując, na pewno będę chciał zostać kiedyś akcjonariuszem tej spółki, niekoniecznie jednak teraz (pomimo, że debiut będzie prawdopodobnie udany - branża finansowa). Poczekam, aż notowania na globalnych rynkach się ustabilizują i być może uda się zakupić akcje spółki, poniżej ceny dla inwestorów indywidualnych. Gdyby ktoś był zainteresowany ofertą publiczną Open Finance, zachęcam do odwiedzenia specjalnej dedykowanej temu wydarzeniu strony.

PS: Przypominam o możliwości subskrypcji kanału RSS. Dzięki niemu, będziesz na bieżąco z wpisami. Istnieje również możliwość otrzymywania informacji o najnowszych wpisach prosto na skrzynkę mailową.

10 komentarzy:

Anonimowy pisze...

To w mbanku nie bedzie mozna sie zapisac? Szkoda ze obnizyli oprocentowanie konta oszczednosciowego do 4%...

Anonimowy pisze...

To już pewne że akcje będą po 19,50?

Marek

Cheed pisze...

@Anonimowy - niestety nie. Zapisy wyłącznie w Noble, Open Finance, DM Pekao i CDM Pekao. Co do spadku oprocentowania na koncie oszczędnościowym, to informowałem o tym z rana na czacie. Podobnie jak i o nowej lokacie 12 miesięcznej na 4,85 proc. netto.

@Marek - to cena maksymalna. O cenie ostatecznej dowiemy się zgodnie z harmonogramem 22 marca.

Pozdr.

Anonimowy pisze...

Witam,
Czy wiecie za jaką kwotę można kupić akcje?

Cheed pisze...

Nie znalazłem takiego zapisu w prospekcie, ale pewnie jak masz mniej niż 1000 zł to nie opłaca się zawracać sobie głowy ;)

Pozdr.

Cheed pisze...

Strona 147 prospektu - minimalny zapis musi opiewać na minimum 10 akcji.

Pozdr.

Andrzej pisze...

Też się na to nie piszę. Gdzie teraz będę biegał i zakładał konto maklerskie w innym biurze dla jednego zapisu.

Cheed pisze...

Spróbujemy kupić już po debiucie, poniżej ceny z oferty pierwotnej ;)

Pozdr.

Jacek pisze...

Witam,

jestem przeciwnikiem zakupów na rynku pierwotnym oraz niedługo po debiucie. Chyba, że ktoś lubi ruletkę.


"Do portfela długoterminowego nie kupuje się akcji ani w ofercie publicznej, ani też wkrótce po debiucie giełdowym. Pozwólmy akcjom się wykazać na giełdzie.

a) Pozwólmy sprzedać akcje właścicielom. I niech je kupi ktoś inny. W jakim celu akcje pchane są do obrotu giełdowego? Żeby ich dotychczasowi właściciele (osoby prywatne lub np. Skarb Państwa) mogli je sprzedać. Do annałów polskiego rynku giełdowego przeszedł pan Ratajczak – prezes Banku Śląskiego. Dał zlecenie sprzedaży wszystkich posiadanych przez siebie akcji „swojego” banku już na pierwszą sesję! Pogratulować obrotności, bo reszta akcjonariuszy na zarejestrowanie swoich trzech akcji musiała czekać po kilka miesięcy. Rzecz niespotykana w cywilizowanym świecie, żeby prezes dał zlecenie sprzedaży wszystkich posiadanych przez siebie walorów swojej firmy.

b) Ceny akcji w ofercie publicznej są zawyżane. W końcu zarówno gwarant emisji, jak i właściciele chcą uzyskać jak najwyższą cenę. W mediach robiony jest marketing pod publikę (tzw. „wypowiedzi fachowców”). Śmieszą mnie pytania „Trwają zapisy na akcje firmy X. Wkrótce debiut giełdowy. Ile będzie można na nich zarobić?” Czysty hazard. Z inwestowaniem nie ma to nic wspólnego. A mający odpowiedzieć na to pytanie, wie tyle, co pytający. Wiódł ślepy kulawego..."


Pozdrawiam


Jacek Pietkiewicz
ETFKO

Cheed pisze...

Dlatego czyta się prospekt emisyjny, porównuje wyniki finansowe z konkurencją, analizuje plany wykorzystania pozyskanych z emisji środków. Jeśli ktoś kupuje akcje, bo w gazecie napisali, że ich kurs wzrośnie na pierwszej sesji o X procent jest hazardzistą.

Pozdr.

Podobne posty