czwartek, 11 grudnia 2008

Czy ta firma poradzi sobie na konkurencyjnym rynku?

Kolejny post z serii, który ma na celu umożliwić wam wybór spółki na najbliższą hossę. Aby odpowiedzieć na to pytanie, musisz dowiedzieć się, czy konkretna spółka jest przewidywalna czy też nie.

Aby firma była przewidywalna, musi posiadać jakiś rodzaj trwałej przewagi nad konkurencją. Buffet określa to jako „trwała przewaga nad konkurencją chroni przed atakami, tak jak fosa chroni zamek”. Kolokwialnie pisząc, szukamy firmy, posiadającą ogromną „Zabezpieczającą Fosę”, którą bardzo trudno jest pokonać aby zaatakować zamek.


W uproszczeniu możemy stwierdzić, że jeśli jakaś branża sprawia wrażenie, że bardzo łatwo jest się nią zając, to nie ma tam fosy. Z drugiej strony, jeśli wygląda na to, że bardzo trudno jest zająć się jakąś branżą i co więcej odnieść w niej sukces, to prawdopodobnie znajdziesz w niej firmy, które mają szerokie „Zabezpieczające Fosy”.

Dla lepszego zobrazowania, spójrzmy na przykłady prosto z Ameryki. Na pewno każdy z nas zna firmy takiej jak Coca Cola czy Pepsi. Zarabiają mnóstwo pieniędzy, dlaczego by więc nie zająć się tym biznesem? Na polskim rynku jest kilka przedsiębiorstw(Hoop, Zbyszko), które starają się konkurować z tymi tuzami, niestety bez WIĘKSZYCH sukcesów. Dlaczego? Wszystko regulują prawa popytu i podaży...

Właściciel sklepu ma na swoich lodówkach tylko określoną ilość miejsca. Coca Cola i Pepsi zajęły około 90% miejsca przeznaczonego na napoje tego typu, ponieważ klienci wchodzą na sklepu kupić właśnie te produkty. Powodem dla którego kupują akurat te towary są całodzienne spoty reklamowe, za które właściciel nie płaci załamanego grosza. Nie sposób nie wspomnieć również o pewnych zasadach/umowach w których właściciele za pewne określone profity, są zachęcani do tego, by w ich sklepach były tylko, albo przede wszystkim Coca Cola i Pepsi. Dlaczego właściciel sklepu ma sprzedawać nikomu nieznany, niszowy napój?

„Zabezpieczająca Fosa” ma jeszcze jedną ważną cechę – ma chronić spółkę przed zabójczym skutkiem inflacji. Musi pozwalać firmie, wraz ze wzrostem inflacji podnosić ceny, nie tracąc przy tym udziałów w rynku. Mężczyźni, mimo coraz wyższych cen maszynek do golenia, zawsze będą kupować produkty Gillette, ponieważ oferują największy komfort, są najbardziej dostępne i najbardziej rozpoznawalne – również dzięki reklamie.

Spójrzmy teraz jakie możemy wyróżnić rodzaje takich buforów bezpieczeństwa:

1) Marka – produkt, za który jesteś gotów zapłacić więcej, ponieważ masz do niego zaufanie. Tutaj podpadają wcześniej już omawiane Coca Cola, Pepsi czy Gillette.
2) Tajemnica handlowa – firma, która posiada patent lub tajemnicę handlową sprawiającą, że bezpośrednia konkurencja jest nielegalna lub w znacznym stopniu utrudniona. Przykładem może być Intel – długoletnie doświadczenie w produkcji mikroprocesorów skutkuje ogromem wiedzy, który posiadają jego pracownicy. Innym przykładem może być Glaxo Smith Kline, którego zabezpieczenie opiera się na patentach na leki.
3) „Myto” – firma mająca wyłączoną kontrolę na rynku co daje jej możliwość pobierania „myta” od każdego, kto potrzebuje takiej usługi bądź produktu. Są to najczęściej przedsiębiorstwa publiczne, mające monopol i będące chronione przez prawo. Mowa tutaj np. o spółkach energetycznych, gdzie migracja klientów jest utrudniona. Dodatkowo nie możemy obejść się bez energii a budowa własnego źródła energii elektrycznej póki co nie wchodzi w rachubę.
4) Przestawienie się – firma, która w tak wielkim stopniu stała się częścią naszego życia, że nie warto sobie zadawać trudów, żeby się przestawić. Spójrzmy na przykład Microsoftu – wielu ludzi wręcz nienawidzi tej firmy, mimo to Linux oferowany za darmo, nadal nie zdobył większych udziałów w rynku.
5) Cena – firma, która może oferować produkty po tak niskich cenach, że nikt nie jest w stanie z nią konkurować. Przykładem może być Wal-Mart, oferujący różnego rodzaju produkty nawet o 50% taniej niż malutkie, osiedlowe sklepiki.

Teraz najważniejsze – Firmy posiadające jedną lub więcej fos(zawsze staraj się znaleźć najcięższą do przekroczenia!), potrafią łatwiej przetrwać i rozwijać się niż firmy, które muszą zmagać się z konkurencją. Ponieważ chcemy być dumni z naszej spółki a kupujemy ją, JAKBYŚMY mieli posiadać jej akcje przez 10 lat, powinniśmy mieć pewność, że będzie miała ona „Zabezpieczającą Fosę”. Pamiętaj, że dzisiaj nie uczyłeś się w jakim momencie wejść czy wyjść z danej spółki(na to przyjdzie jeszcze czas) – postaraj się jedynie znaleźć spółki na podstawie tego co napisałem.

Wpis inspirowany książką „Zasada nr 1” Phila Town’a.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Bardzo podobaja mi sie twoje ostatnie wpisy, mysle ze rzeczywiscie pomoga mi wyselekcjonowac taka spolke. Jesli ja znajde wspomne o niej w jednym z komentarzy a ty napiszesz swoja opinie ok?

Cheed pisze...

Jasne, nie krępuj się tylko pisz :-)

Pozdr.

Podobne posty