Wzięli w nim udział Art Laffer - szef działu inwestycji Laffer Investments, oraz Peter Schiff - prezes Euro Pacific Capital. Pierwszy z nich, były doradca prezydenta Regana, uważał, że USA nigdy nie było w lepszej kondycji gospodarczej a wszystko dzięki znakomitej polityce gospodarczej, monetarnej i fiskalnej. Drugi z kolei, doradca ekonomiczny republikanina Rona Paula, twierdził, że USA jest na krawędzi recesji, ponieważ nie można finansować konsumpcji, która stanowi 2/3 amerykańskiej gospodarki za pomocą długu. Problemem jest też zgubna wiara amerykanów, że wzrost wartości nieruchomości i akcji stanowi o ich rzeczywistym bogactwie. Dzisiaj po blisko dwóch latach, sami możemy ocenić kto miał rację ;-)
Wczoraj znalazłem kolejną ciekawą wypowiedź Pana Petera Schiffa, który całkowicie deprecjonuje wartość dolara i uważa, że FED nie ma już narzędzi do jego obrony. Naszą uwagę radzi skierować ku złotu, które według niego jest niedoszacowane. Posiłkując się proporcjami, uważa, że powinno być ono 10 razy droższe od ropy i w 2009 roku osiągnie cenę 2000$ za uncję(obecnie 744$) :-) Zresztą posłuchajcie sami...
Zastanówmy się w jaki sposób możemy zainwestować w złoto? Najprościej po przez zakup certyfikatu RCGLDAOPEN dostępnego z poziomu biura maklerskiego - pamiętajmy jednak o ryzyku kursowym. Możemy też nabyć złoto fizyczne(np. NBP czy Raiffeisen), złote monety lub spółki związane z wydobyciem i dystrybucją tego kruszcu(np. Kruk). Kopalnią wiedzy będzie blog dwagrosze.
Nie wiem czy się ze mną zgodzicie, ale Peter Schiff w USA jest odbierany podobnie do Jana Korwina Mikke w Polsce(abstrahując od profilu działalności, czy słuszności ich wypowiedzi). Jeśli chcecie dowiedzieć się o nim więcej zapraszam TU lub TU.
PS: Dzisiejszy wpis ma charakter testowy, ponieważ na moim blogu po raz pierwszy wstawiłem filmiki(nie bez problemów!). Jeśli macie jakieś przemyślenia, zachęcam do podzielenia się nimi w komentarzach/na czacie.
7 komentarzy:
Filmiki bardzo ciekawe. Nie wiem natomiast jak rozumiec kwestie stosunku ceny zlota i ropy, bo przeciez jesli zloto mialoby kosztowac 2000$ przy stosunku do ropy 10:1 to musielibysmy juz w przyszlym roku osiagnac te 200$ za barylke, ktorymi jeszcze niedawno straszono, a ktorych w 2009 raczej nie bedzie (jeszcze nie, ze wzgledu na recesje, mniejsze zapotrzebowanie na rope). A w dalszej perspektywie moze tak, choc brzmi to wszystko dosyc strasznie... Ciekawy blog, pozdrawiam
Zwróć uwagę, że ten drugi wywiad był przeprowadzany w momencie gdy za baryłkę ropy płaciliśmy 122$. Zresztą nie przywiązuje się tak bardzo do tych konkretnych wartości bo nikt nie zna przyszłości, ale coś jest na rzeczy i złoto rzeczywiście może iść w górę.
200$ za baryłkę już w 2009 roku wydaje się nieprawdopodobne a czy w 2006 roku prawdopodobne wydawała się zapaść na rynku finansów i nieruchomości? ;-)
Dzięki za komentarz, pozdrawiam.
Interesujący wpis cheed. Co do certyfikatów na złoto Reiffeisen Bank, to co się stanie z zainwestowanymi przez nas pieniędzmi, gdy ta instytucja padnie? Na jakiej zasadzie to działa? Wiesz może?
Podejrzewam, że są chronione jako część składowa aktyw Reiffeisen Banku, ale nie chcę Cię wprowadzić w błąd dlatego odsyłam ewentualnie do przestudiowania prospektu TUTAJ.
Cóż, appfunds i dwagrosze mają już na temat certyfikatów wyrobione zdanie.
Wypadałoby teraz znaleźć alternatywę, jeśli chodzi o zakup złota / srebra. Przydałby się artykuł na ten temat.
Wyrobione zdanie? Co to znaczy? Bo o ile wiem, App nadal od czasu do czasu kupuje certyfikaty, wystrzega się jednak takich transakcji w momencie dużej niepewności na rynku walutowym(np. teraz) co oczywiście jest bardzo racjonalne.
Złoto i srebro wyszło już raczej z powszechnego użytku i ciężko będzie znaleźć alternatywę do sposobów jego nabycia i spekulowania. Do spisu podanego w treści posta można jeszcze dodać lokaty strukturyzowane, które dają przeważnie 100% gwarancji kapitału ale ich termin zapadalności to 3-5 lat ;-) Jeśli jednak coś mi się nasunie na myśl to oczywiście napisze o tym.
Dzięki za komentarz, pozdrawiam.
Dzięki cheed za odpowiedź. Masz rację, chodziło o coś innego - o certyfikaty na WIG20.
Pozdrawiam!
Prześlij komentarz