wtorek, 2 listopada 2010

Podsumowanie października 2010

Minął kolejny miesiąc mojej działalności w ramach bloga. W październiku powstało 6 wpisów, od początku funkcjonowania strony 176. Jest to wynik lepszy niż miesiąc wcześniej i zarazem zgodny z założeniami/postanowieniami. Z komentarzami było również lepiej - powstało ich 47 (o 21 więcej niż miesiąc wcześniej). Za aktywność jak zawszę, serdecznie dziękuję.

1) Podsumowanie września

2) MoneyBack w mBanku

3) Najlepsze lokaty październik - listopad 2010

4) Debiut GPW - zarobimy?

5) Zakupomania w Deutsche Bank

6) 300 tys. chętnych na GPW?


WIG20, podobnie jak we wrześniu kontynuował wzrosty. Nie było one jednak już tak okazałe. Indeks blue chipów zyskał w październiku 1,5 procent. To wynik o ponad 5 procent gorszy od zeszłomiesięcznego (+6,6 proc.). WIG20 jest obecnie blisko poziomu 2700 punktów, który będzie próbował naruszyć, podobnie jak w połowie października. Co ważniejsze, udało się również utrzymać ponad poziomem 50 procent zniesienia bessy (2600 pkt.) oraz kwietniowym szczytem (~2615 pkt.). Uwagę zwraca natomiast stosunkowo mocna postawa spółek zgrupowanych w indeksach WIG20 i mWIG40, która koreluje ze znacznie gorszymi notowaniami sWIG80 (w październiku spadek o 0,6 proc.). Pierwszym sygnałem ostrzegawczym dla inwestorów będzie zejście WIG20  poniżej 2540 punktów, a następnym przebicie okrągłego 2500 punktów. Może to być dobry punkt do ustawienia zleceń obronnych.


Jeśli chodzi o informacje spoza Europy, to nie mieliśmy ich w poprzednim miesiącu zbyt wiele. Do ciekawszych należy zaliczyć zachowanie Banku Centralnego Chin, który postanowił podwyższyć dwie główne stopy procentowe o 0,25 pkt. proc. Z kolei w Stanach Zjednoczonych poznaliśmy informacje o wzroście PKB w III kwartale (+2 proc. kw/kw), bezrobociu (9,6 proc. m/m we wrześniu, bez zmian) czy produkcji przemysłowej (spadła we wrześniu o 0,2 proc. po wzroście o 0,2 proc. w sierpniu). Mieszane nastroje przyniosły również odczyty indeksów, m.in. optymizmu konsumentów Michgan (spadł do 67,9 pkt.), czy aktywności wytwórczej Nowy Jork (wzrósł do 15,7 z 4,1 pkt.).

Z kolei w Europie, poznaliśmy dane m.in o sprzedaży detalicznej w strefie euro (+0,4 proc. m/m), produkcji przemysłowej w strefie euro (+1 proc. m/m) czy zamówieniach w niemieckim przemyśle (+3,4 proc. m/m). Dosyć pozytywny przekaz dały również odczyty indeksów nastrojów gospodarczych strefy euro (wzrost do 104,1 ze 103,2 pkt.), PMI sektora usług w Niemczech (wzrost do 56,6 ze 54,9 pkt.). Daje to cień szansy na rozpędzenie europejskiej gospodarki, głównie dzięki niezłej sytuacji w Niemczech. Skorzystać może na tym również polska gospodarka, która w sposób naturalny odczuwa boom u zachodniego sąsiada. Poza danymi makroekonomicznymi, warta odnotowania była także decyzja Banku Centralnego Szwecji, który zdecydował się na podwyżkę stóp procentowych o 25 pkt. bazowych.


W Polsce poznaliśmy szereg danych makroekonomicznych, które optymistycznie nastrajają przed końcówką roku. Produkcja przemysłowa nadal rośnie dynamicznie (o 13,2 proc. we wrześniu m/m). Podobnie ma się sprawa ze sprzedażą detaliczną (wzrost o 1,2 proc. we wrześniu m/m). Po publikacji tych danych, swoje prognozy odnośnie polskiej gospodarki, podwyższyły również międzynarodowe instytucje finansowe. MFW prognozuje w 2010 r. 3,5 proc. wzrostu, który ma przyśpieszyć do 3,75-4 proc. w 2011 r. Nieco mniej optymistyczną prognozę przedstawił Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (3,3 proc. w 2010 r i 3,5 proc. w 2011 r.). Niestety, wraz z rozpędzającą gospodarką, zaczynają również rosnąć oczekiwania inflacyjne. Z minutes publikowanych po ostatnich posiedzenia wynika, że w RPP odbywa się obecnie bitwa o moment rozpoczęcia cyklu podwyższania stóp procentowych (więcej tutaj).Dla inwestora wniosek może być tylko jeden - należy powstrzymać się przed zakładaniem lokat na dłuższy okres, gdyż ich oprocentowanie będzie rosło.



Na blogu we wrześniu nie było większych zmian. Widget Adtaily jak był pusty, tak pozostał. Nie rozpaczam jednak szczególnie, gdyż nie rokowałem sobie większych nadziei. W moim przypadku, znacznie bardziej dochodowe, okazują się reklamy kontekstowe i programy partnerskie (np. mBanku). Na górze dodałem również reklamę Grupera o którym więcej napiszę prawdopodobnie na dniach.

Trzy blogi, które skierowały do mnie największy ruch:

1) Oszczędzanie

2) Appfunds

3) Harmonogram Milionera


Na sam koniec czas najwyższy podsumować ankietę w której mogliście głosować przez cały październik. Pytanie brzmiało: "Weźmiesz udział w prywatyzacji GPW?". Jej wyniki możecie prześledzić na załączonym poniżej obrazku. Dodam tylko, że ponad 2/3 z moich czytelników miało zamiar wziąć udział i złożyć zapis. Duże zainteresowanie widać po stopie redukcji, która wyniosła dla maksymalnego zapisu aż 75 procent! Już teraz gorąco zachęcam do wzięcia udziału w najnowszej ankiecie, którą możecie znaleźć jak zawsze w prawym górnym rogu.


3 komentarze:

harmonogram milionera pisze...

Cieszę się że blog http://harmonogrammilionera.blogspot.com/ utrzymał trzecie miejsce w skierowaniu do Twojego bloga odwiedzin.Fajnie że masz jakieś dochody z PP mBanku. U mnie cały czas zero! Pozdrawiam

Cheed pisze...

Być może musisz zacząć go bardziej promować. Tworzyć wpisy w których odnosisz się do nowych i przede wszystkim atrakcyjnych produktów mBanku.

Pozdr.

Cheed pisze...

Żeby przyciągać ludzi, trzeba się troszkę bardziej wysilić ;)

Pozdr.

Podobne posty