środa, 17 czerwca 2009

Oszczędzanie #2

Kilka miesięcy temu, opublikowałem na łamach mojego bloga, wpis dotyczący Oszczędzania. Zawarłem tam kilka prostych wskazówek, dzięki którym można zaoszczędzić nawet do kilkuset złotych w bardzo krótkim czasie. Pod samym wpisem rozgrzała ciekawa dyskusja, kilka osób dobrych w tym fachu, wymieniało się swoimi przemyśleniami i spostrzeżeniami. Jeśli ktoś jeszcze nie czytał tego wpisu, to szczerze zachęcam.



Dzisiaj skupię się na kwestii oszczędzania energii. Temat wydaje się oklepany, ale tak naprawdę niewiele osób, zdaje sobie sprawę, ile tak naprawdę pieniędzy możemy na tym zaoszczędzić. Mowa oczywiście w perspektywie roku, ponieważ dodatkowe pieniądze będą związane z mniejszymi rachunkami za energię elektryczną. Większość z opisanych przeze mnie tutaj pomysłów, zaczerpnięta jest z Reader's Digest, który to namiętnie prenumerują moi rodzice ;)

1) Wyłącz urządzenia elektryczne - ważne jest abyś odłączył je całkowicie od sieci, bo będąc w stanie czuwania, również pobierają energię i to jak się okazuje wcale nie mało. Dla przykładu cały komputer może pobierać 100 watów, monitor 44 a drukarka 2. Telewizor to kolejne 24 waty, wieża stereo 18 watów, kuchenka mikrofalowa 6 watów a zamrażarka nawet do 86 watów. Takie urządzenia potocznie nazywane są wampirami, ponieważ niepostrzeżenie dla nas wysysają pieniądze z portfela w postaci rachunków za prąd. Przejrzyjcie wasz dom, wyłączcie od kontaktu, nieużywane radio z budzikiem... Jestem pewny, że każdy z was po przejrzeniu własnego domu znajdzie inne wampiry. Najciekawsze pozycje, możecie wypisać w komentarzach pod tekstem.

2) W domu zimą - zimy w Polsce potrafią być srogie, dlatego warto się do nich odpowiednio przygotować. Jest kilka tricków, które pozwalają zachować w domu należytą temperaturę, bez narażania naszego budżetu. Po pierwsze należy odsunąć meble od kaloryferów. Okna powinny mieć krótkie zasłony aby nie zatrzymywały przepływu ciepłego powietrza. Ścianę za kaloryferem warto okleić folią aluminiową(może być taka śniadaniowa ;)), aby ściana nie pochłaniała ciepła. Mieszkając w domu warto izolować poddasze, aby nie tracić ciepła. Można na przykład na podłogach porozkładać dywaniki.

3) W domu latem - przede wszystkim zagrożeniem dla naszego budżetu, są zdobywające coraz większą popularność klimatyzatory. W zimie wiele osób nagrzewa dom do 22 stopni, podczas gdy w lato, ustawia klimatyzator na 18 stopni... Warto sobie również uświadomić, że wentylatory sufitowe są o ponad 50 procent tańsze niż zwykła klimatyzacja. W upalne dni można również zastosować pewien trick, aby okna położone niżej otworzyć na stronę nawietrzną, a te górne na stronę zawietrzną, dzięki czemu uzyskamy "efekt komina" wysysający ciepłe powietrze z domu.

4) Kuchnia - pamiętaj aby gotować tylko tyle wody ile potrzebujesz. Nie zapełniaj całego czajnika, jeśli wiesz, że herbatę będziesz parzył tylko Ty. Przy gotowaniu potraw, zawsze używaj pokrywek na garnki, dzięki czemu szybciej się one ugotują. Możesz również wyłączać piekarnik 10 minut przed wyjęciem potrawy, przez ten czas nadal będzie piekł, ale już bez pobierania prądu. Na sam koniec pamiętaj o czystości, zetrzyj kurz ze spiral z tyłu lodówki. Temperaturę lodówki możesz ustawić na 4-7 stopni, każde zmniejszenie jej o 2 stopnie spowoduje zwiększenie poboru energii o 10 procent.

5) Pranie - Tutaj przede wszystkim trzeba pamiętać o zapełnianiu całego bębna. Nowe inteligentne pralki, nie do końca inteligentnie dobierają potrzebną energię i ilość wody do niepełnego bębna. Pamiętać należy również o czyszczeniu filtra, ponieważ zapchany zużywa o 30 procent więcej energii.

6) Samochód - używaj samochodu, tylko wtedy kiedy musisz. 25 procent wszystkich wypraw autem, dotyczy tras krótszych niż 3 kilometry. Dla nich alternatywą może być spacer, bądź rower - wyjdzie Ci to na zdrowie. Jeśli już zamierzasz wziąć samochód, to upewnij się, że ciśnienie w oponach jest prawidłowe. Podczas samej jazdy, jedź na wolnych obrotach, nie próbuj wygrać z sygnalizacją.

7) Biuro - przed wyjściem do domu wyłącz wszystkie urządzenia z kontaktu. Przy drukowaniu, powinieneś wykorzystać obie strony kartki. Służy do tego opcja drukowania stron parzystych/nieparzystych w Wordzie. Jeśli wychodzisz z biura na krótko, zgaś światło. W przypadku większości współczesnych energooszczędnych żarówek, opłacalny przedział czasu między wyłączeniem a włączeniem wynosi jedną minutę. Nigdy jednak na 100 procent nie wiesz, na jak długo wychodzisz.

PS: jeśli macie własne sposoby na oszczędzanie energii, to zachęcam do podzielenia się nimi w komentarzach.

4 komentarze:

Piotrek pisze...

Nie jest to sposób na oszczędzanie energii, ale na oszczędzanie na drukowaniu.

Wiele osób posiada w swoich domach atramentowe drukarki kolorowe, w których trzeba co chwilę wymieniać pojemniki z tuszem.

Ja w styczniu tego roku zainwestowałem w drukarkę laserową (nowa kosztowała wtedy 200zł, aktualnie około 250zł) w której przynajmniej dwukrotnie mogę wymienić proszek w tonerze.

Dzięki takiemu zabiegowi koszt wydruku + papieru + napełnienia tonera, w przeliczeniu na jedną stronę wynosi niecałe 10gr. ;-)

Kolorowych obrazków nie drukuję, a jeśli potrzebuję koniecznie obrazków, to mogę je wydrukować w odcieniach szarości.

Sumując: Jakość i szybkość nieporównywalnie większa niż w atramentówkach po dużo niższej cenie. ;-)

Cheed pisze...

A ja kupiłem za 20zł 200ml tuszu na Allegro. W zbiorniczku drukarki mieści się tylko 4ml, także wyobraź sobie ile z tego będzie drukowania. Chociaż nie przeliczałem jaki jest jednostkowy koszt drukowanej strony.

Pozdr.

ranking ofe pisze...

Jejku, opracowałes to lepiej od Yahoo które równiez poruszyłe tę kwestię jeszcze we wrześniu.

Łukasz pisze...

Bardzo ciekawe sposoby oszczędzania, napewno skorzystam, wskazówka z filtrem że zapchany zużywa o 30 procent więcej energii jest rewelacyjny, nie wiedziałem tego, pozdrawiam serdecznie

Podobne posty