poniedziałek, 16 stycznia 2012

Agencje ratingowe głównymi rozgrywającymi świata

Od kilkunastu miesięcy obserwuję pewną zadziwiającą taktykę agencji ratingowych. W pierwszej myśli przypomina mi ona zachowanie sędziego piłkarskiego, który wiedząc, że w poprzedniej sytuacji popełnił błąd, próbuje go za wszelką cenę naprawić. Oczywiście, w większości przypadków kończy się to kolejną wpadką... Amerykańskie agencje ratingowe, po tym jak w 2008 i 2009 roku znalazły się w ogniu krytyki, za przyznawanie najwyższych ocen ratingowych śmieciowym produktom rynku finansowego, obecnie stały się głównymi rozgrywającymi światowych rynków. W ostatnich dniach, ofiarą Standard&Poor's padły Francja, Austria, Malta, Słowacja, Słowenia, Portugalia, Włochy, Hiszpania i Cypr.


Największym echem odbiła się oczywiście obniżka ratingu dla Francji, która straciła najwyższą ocenę. Wbrew obiegowej opinii wielu analityków, decyzja ta nie przyniosła spadków, gdyż inwestorzy od wielu miesięcy różnicowali wiarygodność kredytową Niemiec i Francji. Wyrazem tego procesu była różnica w oprocentowaniu obligacji skarbowych wynosząca ok. 150 punktów bazowych. Dzisiaj ten sam los spotkał Europejski Fundusz Stabilności Finansowej, którego rating został obniżony do poziomu AA+. Przyszedł chyba najwyższy czas, żeby poważnie zastanowić się nad dzisiejszym wezwaniem szefa niemieckiej dyplomacji Guido Westerwella. Chińczycy, powołując własną agencję ratingową, poszli już po rozum do głowy i starają się walczyć z taktyką amerykańskich agencji ratingowych. A co wy uważacie o ostatnich decyzjach agencji?

Na koniec chciałem przedstawić drobną tabelkę (link), która pomoże mniej doświadczonym graczom poruszanie się w tematyce agencji i ocen ratingowych.


4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Też zauważyłem ze tylko sie na rynku poprawia i zaraz zmniejszaja jakis rating. Ktos widocznie na eskach siedzi...

Cheed pisze...

Kolejny przykład na wykorzystanie techniki "zdartej płyty" - LINK.

Pozdr.

Anonimowy pisze...

Czy Grecja od dawna nie jest "bankrutem"? Ile jeszcze potrzeba czasu aby bezpiecznie wyprowadzić kapitał z greckich banków? To proces a jego zakończenie nie zostanie ogłoszony do momentu, gdy nie zakończy się transfer pieniędzy w inne miejsce. Następnie ze spokojem będzie można ogłosić, iż mimo wszelkich prob różnej maści instytucji finansowych, "bezinteresownych" rządów różnych państw, Grecja jest bankrutem.

Moc inwestycji pisze...

Problemów by nie było gdyby rządy nie wydawały pieniędzy w takim tempie. Każdy stara się nie mówić ile przez ostatnie np w Polsce 4 lata rząd pożyczył pieniędzy. A są to ogromne sumy.

Podobne posty