środa, 10 sierpnia 2011

WIG20 nadal się osuwa...

Niestety, sesja 10 sierpnia nie przyniosła odreagowania. O ile początek notowań, kiedy WIG20 rósł o ponad 2 procent mógł się podobać, o tyle końcówka już zdecydowanie nie. Sesja dla warszawskiego indeksu blue chipów zakończyła się na poziomie 2194 pkt., a więc poniżej psychologicznego poziomu 2200 pkt. Obroty na rynku były dosyć wysokie - powyżej 1,8 mld zł, z czego ponad 1,4 mld przypadło na największe spółki. Nieco lepiej notowania zakończyły małe i średnie spółki. mWIG40 i sWIG80 traciły po około 2 procent.




Powodów do spadków było wiele. Przede wszystkim, obecnie dominuje trend spadkowy, więc każdego dnia mamy większą szansę na wzrosty niż na spadki. Widać to było dzisiaj na początku sesji, kiedy inwestorzy wykorzystali "korektę w locie" do sprzedaży akcji na stosunkowo wysokich poziomach. Co więcej, wczorajszy komunikat FEDu nie uspokoił inwestorów. Na rynku pojawiają się też informacje o obniżkach ratingów dla kolejnych wysokorozwiniętych państw - dzisiaj na tapecie znalazła się Francja. Oliwy do ognia dolały rynki amerykańskie, które sesję zaczęły od sporych minusów.



Można by tak wymieniać dalej, jednak fakt jest jeden. WIG20 stracił dzisiaj 5,16 procent, kończąc sesję na poziomie 2194 punktów (nowe tegoroczne minimum). Tym samym, w kilkanaście dni oddał niemal połowę fali wzrostowej, liczonej od lutego 2009. Wobec takiej paniki (ósma spadkowa sesja z rzędu), żadne wsparcia nie zadziałały i obecnie mamy otwartą drogę do przebicia poziomów 2100 i 2000 punktów. Póki co ciężko znaleźć jakieś optymistyczne informacje. 


Na pewno, każda czarna seria kiedyś się kończy - wskaźnik RSI jest na bardzo niskim poziomie (11,65), co może zwiastować jakieś odreagowanie. Kiedy? Jak długo będzie trwało? Jak wysoko dojdzie? Tego nie podejmuje się prognozować, jeśli jednak miałbym coś obstawiać, to spodziewam się uruchomienia programu pomocowego. I to nie tylko w USA... Być może szczegóły poznamy już w najbliższy weekend?

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Ja juz w plecy 2 000... :(

SVInvestment pisze...

Cheed napisz co robisz z kapitałem, ostatnie transakcje i plany na najbliższe dni.
Pozdrawiam

Cheed pisze...

Na razie siedzę poza rynkiem (z wyjątkami gdzie nie było SL, np. GPW) i czekam. Przymierzam się do ETF na WIG20 i poszukam okazji wśród spółek przecenionych.

Pozdr.

Marcin pisze...

Cheed napisz coś o spółce JSW.

Cheed pisze...

Moje nastawienie do spółki obrazuje komunikat Pulsu Biznesu.

"Analitycy Domu Maklerskiego Noble Securities podnieśli rekomendację Jastrzębskiej Spółki Węglowej o 80 proc. do 170 zł za akcję. Bieżący kurs spółki to 94,30 zł.

- Obecnie akcje JSW są handlowane przy wskaźniku C/Z na 2011 rok na poziomie 4,4, co oferuje atrakcyjną wycenę Spółki. Wyznaczamy cenę docelową 1 akcji na poziomie 170 zł oraz wydajemy rekomendację kupuj - czytamy w raporcie.

JSW jest drugą po Bogdance, a pierwszą z Górnego Śląska spółką węglową, która została upubliczniona przez Skarb Państwa. Grupa jest obok czeskiego NWR największym producentem węgla koksowego w Europie."

Pozdr.

Student pisze...

Witam Warto też wziąć to pod uwagę:
"Zdaniem analityków, kurs JSW podąża w ślad za rynkiem, który także spada, ze względu na dużą korelację kursu do indeksu giełdowego. - Rynki spadają. JSW jest postrzegane jako spółka z wysoką betą i przez to spada szybciej niż rynek. Sądzę, że inwestorzy dyskontują scenariusz globalnego spowolnienia makro - powiedział PAP analityk Espirito Santo, Maciej Hebda.

Hebda ocenia, że wejście JSW do indeksu WIG 20 będzie neutralne dla kursu jej akcji. Nie będzie stanowić czynnika wsparcia, gdyż rynek spodziewał się tego."
Źródło: www.forbes.pl
Gra pod wejście i tą rekomendację ma sens przy założeniu, że to już koniec paniki na rynkach i czekają nas wzrosty.

Podobne posty