środa, 1 września 2010

Podsumowanie sierpnia 2010

Minął kolejny miesiąc mojej działalności w ramach bloga. W sierpniu powstało 7 wpisów, od początku funkcjonowania strony 166. Utrzymałem się na niezłym poziomie jak na wakacyjne lenistwo i kilkudniowe wyjazdy rekreacyjno-wypoczynkowe. Oby taka tendencja zachowała się jak najdłużej. Z komentarzami było również nieźle - powstało ich 52. To o 6 więcej niż miesiąc wcześniej. Za aktywność, jak zawszę, serdecznie dziękuję.

1) Podsumowanie Lipca

2) Otwórz konto dbNET i zgarnij iPoda

3) Najlepsze lokaty sierpień - wrzesień 2010

4) Samochód - nowy czy używany?

5) Nowe lokaty bezbelkowe Alior Banku i FM Banku

6) Jak dostać 60zł od Play?

7) Blog Day 2010


Mimo, że inwestorzy giełdowi liczyli na kontynuację wakacyjnego rajdu indeksów, WIG20 niespecjalnie ich rozpieszczał. Indeks blue chipów stracił w tym czasie 4,38 procent. To wynik o 13,38 proc. gorszy od tego sprzed miesiąca (+ 9,0 proc.). Tym samym, po miesiącu przerwy, powróciliśmy do spadkowej serii. WIG20 jest obecnie ponad poziomem 2400 punktów, wokół którego toczy się walka pomiędzy bykami a niedźwiedziami. Przebicie sierpniowego maksimum (2550 punktów) i ugruntowanie tej pozycji pozwoli myśleć o szarży na 2600 punktów (50 procent zniesienia bessy) oraz 2619 punktów (kwietniowy szczyt). Póki co jednak, nadal patrzymy na USA i nie reagujemy specjalnie na optymistyczne doniesienia z rodzimej gospodarki. Przed nami wrzesień, a więc statystycznie najgorszy miesiąc w roku do inwestowania w akcje. W ciągu ostatnich 59 lat, główne indeksy amerykańskiej giełdy spadały średnio o 1 proc...

Jeśli chodzi o informacje spoza Europy, to mieliśmy ich w poprzednim miesiącu pod dostatkiem. Chodzi przede wszystkim o amerykański PKB, który wzrósł w II kwartale 2010 roku w ujęciu zannualizowanym kw./kw. o 1,6 proc. Pierwsze wyliczenie było wprawdzie wyższe (wzrost o 2,4 proc.), jednak oczekiwano znacznie większej korekty (1,4 proc.). Giełdy zareagowały na tę wiadomość entuzjastycznie, mimo jasnego przesłania o słabnięciu amerykańskiego wzrostu gospodarczego. Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla z 2008 r. uważa, że gospodarka USA potrzebuje kolejnego programu stymulacyjnego, co najmniej takiej wielkości, jak uruchomiony w 2009 r. "Rynek ten (obligacji przyp. autor) mówi, że obawia się deflacji, słabej gospodarki przez długi czas. Zatem wszystko przemawia za stymulacją...". Poza tym, stopa bezrobocia w USA w lipcu m/m nie zmieniła się i wyniosła 9,5%. Dowiedzieliśmy się także, iż deficyt budżetu USA osiągnie w tym roku wielkość 1,34 biliona dolarów, co stanowi około 9,5 proc. PKB.

Z kolei w Europie, PKB strefy  euro wzrósł w II kwartale 2010 r. o 1,0 proc. kw/kw.,  1,7 proc.  r/r. Oczekiwano odpowiednio  0,6 proc.  i  1,4 proc. dynamiki rocznej i kwartalnej. Motorem napędowym była niemiecka gospodarka, która wzrosła w II kw. 2010 o 2,2 proc. kw/kw,  i o aż 3,7  r/r. Analitycy oczekiwali odpowiednio 2,4 proc. i 2,6 proc. Swoje trzy grosze dołożyła także Wielka Brytania, której PKB wzrósł ostatecznie w II kwartale o 1,2 proc. kw/kw. oraz 1,7 proc. r/r. Był to zarazem najwyższy wzrost tamtejszej gospodarki od 9 lat. Z tarapatów nie może wygrzebać się jednak Grecja, której PKB spadł siódmy kwartał z rzędu (-1,5 proc. PKB r/r). Na szczęście, wraz ze wzrostem gospodarczym, nie rośnie inflacja. Jak podał Eurostat, inflacja w strefie euro wyniosła w lipcu 2010 r. 1,7 proc.  r/r, co nie nakłada presji na szybką podwyżkę stóp procentowych.

W Polsce poznaliśmy szereg danych makroekonomicznych, które sytuują nas na całkiem niezłym miejscu w ślamazarnie rozpędzającej się Europie.  Chodzi przede wszystkim o wzrost PKB w II kwartale. Jak podaje GUS, polski PKB wzrósł w II kwartale o 3,5 proc. r/r. Głównym czynnikiem wzrostu był popyt krajowy oraz spożycie. Na wyniku ciążył eksport netto. Skłoniło to kolejny globalny bank do podwyższenia prognoz na ten rok. Tym razem chodzi o szwajcarski Credit Suisse (+3,5 proc. PKB w 2010 r. wobec wcześniejszych 2,4 proc.). Coraz lepiej wygląda także nasz rynek pracy, chociaż stopa bezrobocia nadal utrzymuje się na stosunkowo wysokim poziomie (11,4 proc. w lipcu wobec 11,6 proc. w czerwcu). W ślad za coraz wyższym zatrudnieniem, poszły również płace. Przeciętne wynagrodzenie brutto wzrosło w lipcu o 2,1 proc.  r/r  i 0,9 proc.  m/m  i  wyniosło 3.433,32  PLN. Może to wywierać presję na RPP co do podwyżek stóp procentowych. Wspominała o tym ostatnio prof. Zyta Gilowska.


Na blogu w sierpniu nie było większych zmian. Widget Adtaily, wraz ze wzrostem ruchu (oraz jakości tego ruchu) coraz częściej się zapełnia. To również dzięki wam - dzięki! Poza tym, wrzuciłem na górę banner nowej książki Złotych Myśli pt. "Czas na giełdę! Jak zacząć zarabiać na GPW?". Po szczegóły odsyłam do linka. Jeśli chodzi o kliknięcia w bannery Adkontekst, to tym razem było znacznie lepiej niż miesiąc wcześniej. Doceniacie moją pracę, co motywuje do jeszcze częstszych wpisów. Oczywiście nie zawsze przypadają one do gustu. Było kilka zarzutów o to, że blog odchodzi od pierwotnej tematyki. Ja bym to nazwał raczej rozwojem - wyjściem z niszy giełdowej na niszę finansów osobistych. Czy będzie łatwiej? Nie sądzę... Czy będzie ciekawej? Na pewno!

Trzy blogi, które skierowały na mój serwis największy ruch:

1) Oszczędzanie - awans na pierwsze miejsce :)

2) Appfunds - spadek na drugie miejsce.

3) Rentier - powrót do zestawienia.

Na sam koniec czas najwyższy podsumować ankietę w której mogliście głosować przez cały sierpień. Pytanie brzmiało: "Ile posiadasz kart płatniczych w portfelu?". Jej wyniki możecie prześledzić na załączonym poniżej obrazku. Dodam tylko, że wyniki są bardzo wyrównane, ale jednak ponad 90 procent z was deklaruje posiadanie co najmniej jednego plastiku w portfelu. Już teraz gorąco zachęcam do wzięcia udziału w najnowszej ankiecie, którą możecie znaleźć jak zawsze w prawym górnym rogu.


2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Dodaj stronę do tusi.pl - zbiór blogów biznesowych. Zastrzyk trafficu powinien podniesć twoje statystyki

Cheed pisze...

Dzięki za radę, ale strona tusi.pl opiera się na kanale RSS, a mój nie działa najlepiej. Wpisy pojawiają się w odwrotnej kolejności, czyli najnowsze na samym dole... Niestety nikt nie zna rozwiązania tego problemu...

Pozdr.

Podobne posty