sobota, 8 maja 2010

Amber Gold i lokaty na 10%

Od ponad miesiąca w internecie roi się od reklam firmy Amber Gold. Swoje trzy grosze dołożył też Zdzichu na blogu Abecadło Finansów. Oferuje ona „lokaty” oprocentowane od 7 do 15 procent w skali roku. Okres lokowania jest bardzo elastyczny i wynosi od 3 do 48 miesięcy. Oferta na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo atrakcyjna i z pewnością wiele osób już się na nią skusiło. Jak informuje oficjalna strona firmy, Amber Gold wypłaciła już ponad 600 lokat. Jak widać, dla niektórych może być to już osiągnięcie, którym należy się chwalić :)


Czym jest firma Amber Gold?

Jak możemy wyczytać na oficjalnej stronie spółki, „Amber Gold Sp. z o.o. jest pierwszym Domem Składowym zarejestrowanym w Polsce po dostosowaniu w 2000 roku przepisów do standardów Unii Europejskiej.” Taki status uzyskała na podstawie pozwolenia wydanego przez Ministerstwo Gospodarki. Szczegóły funkcjonowania Domów Składowych przewiduje ustawa z dnia 16 listopada 2000 roku o domach składowych oraz o zmianie Kodeksu cywilnego, Kodeksu postępowania cywilnego i innych ustaw (Dz. U. z dnia 20 grudnia 2000 r.).

Amber Gold Sp. Z o. o. jest także, jak sama nazwa wskazuje, spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Oznacza to, że posiada ona osobowość prawną (nabywa ją z chwilą wpisu do KRS) i może we własnym imieniu nabywać i zbywać prawa, pozywać jak i być pozywaną. Odpowiada ona także całym swoim majątkiem za powstałe zobowiązania. Inny reżmin dotyczy natomiast wspólników, którzy odpowiadają za zobowiązania spółki wyłącznie do swojego wkładu. Oddzielne zasady odpowiedzialności tyczą się członków zarządu spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Można przeczytać o nich np. tutaj.

Działalność Amber Gold

„Dom składowy to instytucja powołana w celu przechowywania i OBROTU dobrami w imieniu Klienta.” – możemy przeczytać w jednej z wypowiedzi rzecznika Amber Gold. Praktycznie jest to działalność zbliżona do bankowej. Jeśli decydujemy się na zdeponowanie pieniędzy w banku (lokata terminowa), to instytucja finansowa również obraca naszymi pieniędzmi, udzielając kredytów i pożyczek (przy zachowaniu minimalnej wymaganej ustawowo rezerwy).

Na głównej stronie Amber Gold widzimy trzy (a w zasadzie dwa) główne profile działalności – Lokaty i inwestycje, Pożyczki oraz Oddłużanie. O lokatach wspominałem już na początku i dodam tylko, że na dzień dzisiejszy możemy wybrać produkt powiązany ze złotem, ze złotem plus ubezpieczenie na życie, platyną oraz ze złotem (działający jak konto oszczędnościowe). Odsetki (gwarantowane) wynoszą od 7 do 15 procent i są wypłacane po zakończeniu okresu lokaty. Drugą kategorią działalności jest udzielanie pożyczek (gotówkowych, konsolidacyjnych, odnawialnych, hipotecznych), które nas z racji na świadomość własnych finansów niezbyt interesują. W założeniu natomiast, ma to prawdopodobnie być głównym produktem wysokodochodowym, który sfinansuje głośną działalność depozytową.

Wątpliwości

Cóż, każdy widząc tak atrakcyjną ofertę, zaczyna się zastanawiać co jest z nią nie tak. Ludzie odpowiedzialni za marketing firmy Amber Gold, dwoją się i troją aby wyjaśniać wszystkie wątpliwości. To na pewno trzeba zaliczyć im to na plus, chociaż ja wolałbym aby taka osoba podpisywała się swoim imieniem i nazwiskiem – na pewno zwiększyłoby to wiarygodność takich wypowiedzi.

Przede wszystkim należy sobie zadać pytanie, co stanie się z naszymi pieniędzmi, gdyby firma Amber Gold zbankrutowała? O taki scenariusz wcale nie jest trudno – wystarczy fiasko teorii „drugiego dna kryzysu”, która w najlepszym wypadku pozostawi ceny złota na obecnym poziomie. A odsetki trzeba płacić i to nie małe – 10 procent netto to niemal dwukrotnie więcej niż najlepsze dostępne na rynku lokaty bankowe. Jak możemy wyczytać na oficjalnej stronie, „...złoto objęte lokatą nie jest masą upadłościową Domu Składowego Amber Gold Sp. z o.o. Zatem w przypadku np. upadłości domu składowego Syndyk sprzeda przechowywane w skrytkach złoto i wypłaci Ci kapitał plus należne odsetki. W przypadku gdyby wartość złota na dzień sprzedaży była niższa niż wartość lokaty, różnicę pokryje indywidualne ubezpieczenie lokaty.” Dla klienta jest to korzystne rozwiązanie, stąd idziemy w naszym śledztwie dalej. Ubezpieczenie...

Zgodnie z artykułem 14 punkt 1 regulaminu Domu Składowego „Towar zdeponowany w ramach umowy prowadzony przez Amber Gold jest objęty ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej i ma zagwarantowany zwrot kapitału do równowartości kwoty 50 000,00 euro w ramach zawartej polisy ubezpieczeniowej pomiędzy Amber Gold a jednym z uznanych i renomowanych towarzystw ubezpieczeniowych.” 50 tysięcy euro to tyle ile wynosi obecnie gwarancja pieniędzy w Bankowym Funduszu Gwarancyjnym. Nie podoba mi się natomiast sformułowanie „jedno z uznanych i renomowanych towarzystw ubezpieczeniowych”. Dla mnie może to być firma wydmuszka, która mogłaby ewentualnie upaść tego samego dnia, co Dom Składowy Amber Gold.

Ciekawe również, że Amber Gold nie chwali się nazwą tego towarzystwa, skoro tak hucznie ogłosił nazwę firmy ubezpieczeniowej współpracującej przy okazji pożyczek (Concordia Capital S.A.). O jakie towarzystwo ubezpiczeniowe chodzi, możemy przekonać się czytając komentarz rzecznika Amber Gold na oficjalnym blogu. „Amber Gold Sp. z o.o. Dom Składowy posiada polisę OC w PZU odnośnie przechowywanego mienia” Dlaczego nie ma o tym informacji ani na oficjalnej stronie, ani w regulaminie lokaty? „Na naszej stronie www nie podajemy informacji o firmie ubezpieczeniowej. Wynika to z faktu, iż nie posiadamy jednoznacznej zgody na wykorzystywanie znaków handlowych PZU. Ponieważ PZU jest bardzo dużą firmą, procedury w takich przypadkach, niestety trwają długo.” Takie tłumaczenie nie przekonuje mnie i potwierdza tezę o niezbyt profesjonalnym podejściu do tego biznesu. Przypominam, że tu chodzi o przechowywanie pieniędzy, które dla wielu są oszczędnościami całego życia.

Co jeszcze mi się nie podoba? Są dwie rzeczy – kursy podawane na stronie oraz tabela prowizji i opłat. Przy wcześniejszym zerwaniu lokaty, zostanie od nas pobrana prowizja w wysokości 19,5 procent zdeponowanych środków. Bardzo dużo chciałby się rzec (w banku tracimy przeważnie tylko część należnych odsetek), z drugiej strony Dom Składowy nie jest bankiem (mechanizm kreacji pieniądza) i musi się jakość zabezpieczyć przed nagminnym zrywaniem lokat. Druga rzecz już jest dla mnie cięższa do przełknięcia – kursy podawane na stronie nijak mają się do kursu złota (czy to w dolarach czy to w złotówkach). Niesie to ze sobą niebezpieczeństwo manipulacji. Spread również jest bardzo duży. W związku z tym trzeba uważać jaką lokatę się zakłada. Wyłącznie lokata w platynę (AG.105.2010) oraz lokata w złoto (AG.102.2010) posiada gwarancję wypłaty kapitału początkowego plus wynagrodzenia. Regulują to punkty 17 w informacjach o lokacie (dział dokumenty i regulaminy na stronie Amber Gold). „jeżeli po przeliczeniu wg „Tabeli kursów Amber Gold” okaże się, że środki są mniejsze od wpłaconego kapitału zgodnie z umową składu – Amber Gold wypłaci Posiadaczowi wysokość wpłaconego kapitału zawartego w umowie składu + umówione wynagrodzenie.” W pozostałych lokatach takich gwarancji nie ma, przez co możemy być na takiej inwestycji stratni...

Dla przykładu lokujemy 1000 złotych w lokatę bez takiej gwarancji. Kurs sprzedaży złota na dzień dzisiejszy to 132,75. Otrzymujemy więc 7,5 „certyfikatu/sztabki/jak zwał tak zwał” (jeśli dobrze rozumiem mechanizm działania). Przez rok czasu cena się nie zmienia w związku z czym przeliczamy nasze 7,5 certyfikatu po obecnym kursie skupu (112,75) i otrzymujemy 845,63 zł. Oprócz tego dostajemy obiecane 10 procent wynagrodzenia (100zł, łącznie 945,63) przez co na takiej lokacie tracimy 54,37 zł plus inflacja. Ciekawe prawda?

Czy zamierzam skorzystać?

Na dzień dzisiejszy jest zbyt wiele wątpliwości abym powierzył firmie Amber Gold nawet tysiąc złotych. Ich oferta jest naprawdę korzystna, ale żebym zdeponował tam pieniądze, musi zajść kilka zasadniczych zmian. Przede wszystkim w regulaminie musi być jasno wymieniona nazwa ubezpieczyciela, który gwarantuje wypłacalność Amber Gold. Po drugie, warunki ubezpieczenia muszą być dostępne na stronie (podobnie jak w przypadku ubezpieczenia na życie przy pożyczkach), tak abym mógł je sobie na spokojnie przeczytać bez dopraszania się o nie w mailach. Po trzecie, jeśli już skorzystam, to tylko z produktu, który oferuje gwarancję wypłaty kapitału początkowego plus odsetek.

Ciekawy jestem czy wy zamierzacie skorzystać z lokat Amber Gold? A może ktoś już takową założył? Jeśli nie, to co was przed tym powstrzymuje? Z chęcią również przeczytam komentarz rzecznika Amber Gold, gdyż być może źle zrozumiałem mechanizm działania Domu Składowego i niepotrzebnie demonizuje niektóre sprawy? :)


21 komentarzy:

Zdzichu pisze...

@ Cheed,

oto link do pliku z warunkami ubezpieczenia Amber Gold w PZU:
http://www.pzu.pl/pub/files/PZU_SA/produkty/oc/OWU_OC_6335_VI.pdf

Jak podał AG, jest dodatkowo wykuona klauzula nr 10.

Na prawie ubezpieczeniowym się nie znam by ocenić czy obejmie ono kwotę różnicy między obiecanym przez AG poziomem wypłaty a wartością złota trzymaną przez AG. Szukam osoby z branży ubezpieczeń by to zinterpretowała. Najlepiej by wypowiedział się specjalista z PZU.

Nie jest to jakaś specjalna umowa przygotowana dla AG ale ogólne warunki ubezpieczenia, jakie może zawierać np. każda firma logistyczna, przyjmująca do magazynu towary klientów.

Co do kontaktu z AG, proponuję zapytać na ich blogu rzecznika AG.

Anonimowy pisze...

Jak widać na ich lokacie można nawet stracić... Pewnie to jest kruczek, który chcą wykorzystać, aby zarabiać.

Maciek

Anonimowy pisze...

http://www.knf.gov.pl/o_nas/ostrzezenia_publiczne/index.html

Amber Gold pisze...

Dzień Dobry,

przede wszystkim błędnie informuje Pan czytelników odnośnie gwarancji oprocentowania lokat.

Każda lokata gwarantuje wypłatę zainwestowany kapitał + gwarantowane odsetki. Dodatkowo część lokat umożliwia uzyskanie większego oprocentowania. Wówczas brany jest pod uwagę nasz kurs ze spreadem. Wynika to z faktu, iż niezależnie od kursu gwarantujemy Klientowi odsetki, przejmując całe ryzyko na siebie. Dlatego też, gdy cena złota wzrośnie znacznie ponad oprocentowanie gwarantowane, większość tego zysku zarabia Amber Gold, co jest naturalne ze względu na gwarantowane oprocentowanie. Jednak nie wpływa to w żaden sposób na gwarantowane oprocentowanie dla Klienta.

Trzeba pamiętać o tym, że w umowie zawarta jest zarówno cena za którą Klient kupuje złoto, jak i cena odkupienia tego złota od Klienta, tak więc kurs + spread jest uwzględniany na koniec umowy tylko w wypadku lokat dających możliwość zarobienia więcej niż gwarantowane odsetki, np. Lokata w złoto.

Proponujemy, aby skontaktował się Pan z infolinią lub wysłał maila/wypełnił formularz i otrzyma Pan symulacje dla różnych wariantów lokat. Wówczas nie będą potrzebne spekulacje, tylko otrzyma Pan konkretne wyliczenia.

Ypsilon Fund pisze...

Ja także jestem sceptyczny wobec tej "firmy". Lista ostrzeżeń KNF wystarczająco mnie zniechęciła.

YpsilonFund

VIX - indeks strachu

Cheed pisze...

@Zdzichu - muszę w najbliższych dniach, chociaż po raz kolejny nie podoba mi się to, że jest to standardowa umowa wykorzystywana przy niestandardowej działalności (przyjmowanie depozytów bez nadzoru KNF).

@Maciek - jak wyjaśnił nam rzecznik, na ich lokacie nie można stracić... ;) Czekam teraz na realizację postulatów zapisanych w "wątpliwościach" i będę mógł wtedy zdeponować w Amber Gold swoje pieniądze.

@Amber Gold - dziękuję za wypowiedź i wyprostowanie nieścisłości. Chociaż jak widać na tym przykładzie, wątpliwości się pojawiają, a więc oferta jest bardzo zagmatwana :)

@Ypsilon - akurat to ostrzeżenie KNF jest jednym z ostatnich argumentów jakie brałbym pod uwagę. KNF zaznacza po prostu, że Amber Gold wykonuje działalność quasibankową (pożyczki, "lokaty") a nie jest bankiem. Wydaje mi się, że są większe wątpliwości co do umowy ubezpieczenia czy kursów kruszców wziętych z kosmosu :)

Pozdr.

Amber Gold pisze...

@Cheed

Być może ma Pan rację, że można jeszcze popracować nad bardziej precyzyjnym opisem oferty.

Niemniej kwestia kursów wynika właśnie z tego, że w części lokat zostawiliśmy możliwość uzyskania wyższego niż gwarantowane oprocentowanie.

W każdym razie dziękujemy za uwagi.

Cheed pisze...

A czy korzystając z Pana obecności tutaj, mógłbym dostać jakiś trop co do podawanych przez Państwa kursów? Sprzedaż po 136,26 nijak ma się do obecnego kursu złota. Chodzi o konkretną wartość sztabki o wadze...? Czy za benchmark przyjęto liczbę 100?

Pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

Witam,

Sorki ze tutaj ale jestem leniwy ;) Cos w RSS jest chyba nie tak, pokazuja najstarsze wpisy na samej górze zamiast odwrotnie (chcialem zasubskrybowac)

Pozdr.
bi

Cheed pisze...

Znam ten problem i zmagam się z nim niemal od początku istnienia bloga (blisko dwa lata). Niestety nikt nie potrafi znaleźć rozwiązania w związku z tym trzeba się przyzwyczaić, że nowe wpisy prezentują się na samym dole...

Pozdr.

Cheed pisze...

Nowe problemy Amber Gold. Można poczytać o nich tutaj.

Anonimowy pisze...

cyt. "założyciel Marcin Plichta jest skazany prawomocnym wyrokiem za przywłaszczenie mienia."

źródło:
http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,7776719,Z_wyrokiem_za_przywlaszczenie_prowadzi_firme_posrednictwa.html

Anonimowy pisze...

pytanko??
w tabeli opłat napisali:
"Opłata za wystawienie drugiego i kolejnego CERTYFIKATU 61,00 PLN"
(pierwszy za darmo)

wiec sugerując się tym co tu napisano powyżej:

"...Dla przykładu lokujemy 1000 złotych w lokatę bez takiej gwarancji. Kurs sprzedaży złota na dzień dzisiejszy to 132,75. Otrzymujemy więc 7,5„certyfikatu/sztabki/jak zwał tak zwał...”

mam to rozumieć że za certyfikat na 2,3 i każdą kolejna sztabkę trzeba zapłacić??

Jeśłi nie, to o co chodzi z tymi ceryfikatami??

Cheed pisze...

Niestety nie zdecydowałem się na powierzenie im swoich pieniędzy, więc nie napiszę jak w praktyce to wygląda. Najlepiej będzie, jeśli napiszesz do nich - być może wyjaśnią Twoje wątpliwości.

Pozdr.

Moja opinia pisze...

Ja tam trzymam swoje pieniadze z dala od firm przed ktorymi ostrzega Komisja Nadzoru Finansowego na swojej stronie.

Anonimowy pisze...

Witam dzwonilem AG i jesli chodzi o certyfikat to wszytskei sa za darmo , to chodzi o to ze jesli dany certyfikat ktory dostaniemy na dana lokate zostanei zagubiony lub zniszczony i chceny duplikat to wtedy ta kwota jest pobierana od danego petenta. Tearz kapial wplacony tej firmy jest 50 mln zl. co mozna sprawdzic w KRS ubezpieczony kazdy jest na 250 tys zl. Fuduszu poreczeniowym AG mieszczacym sie w m Gdansk. Ta kwota jest podana w regulaminie depozytu towarowego. Tez cos pani tlumaczyla ze w razie jakby firma zbankrutowala to z takim wydanym od nich certyfikatem mozna isc do banku BGŻ i tam odsyskac swoje zloto ktore jest defakto przechowywane. Kazda lokata jest gwarantowana w 100%plus dane oprocentowanie. Pozdrawiam

Cheed pisze...

Dzięki za info, chociaż nie do końca to "łykam" bo gwarantują oprocentowanie dwa razy wyższe niż na standardowej lokacie (+koszt ubezpieczenia), a skąd czerpią zyski? Pożyczki jeszcze na dobre nie ruszyły, a złoto wiecznie nie będzie rosło.

Pozdr.

Anonimowy pisze...

Witam widzisz dlatego co niektorzy sie boja tego, Pani mowi wlasnei ze sa ubezpieczeni na wypadek czegos zlego ale ja nei do konca temu wierze, obawiam sie jednak ze gdyby do czegos doszlo to moga byc problemy z odsyskiem kasy. tez mozna sie spytav w BGZ co oni na to wszytsko w koncu z nimi maja umowe podpisana i tam to zloto lezy. Di tego cos pani mowila ze oni tym zlotem naszym handluja tak jak bank wiec wiesz tu moze byc jakis kruczek o ktorym my nie wiemy i co dziwne albo ja zle zrozumialem to taka jedna sztabke moga kupic kulka ludzi bo to zloto jest niealakowane i niesortowalne wiec na tym tez maja jakis zysk jesli kumam jak oni to robia.... Sam nie wiem dobrze by bylo zeby specjalisci sie wypowiedzieli a oni wiadomo z gory co pwoiedza. Fundusze inwestycyjne tez mialybyc Bog wie co a sami zobaczcie co sie dzieje , mowili ze w ciagu wielu lat tzn 5-6 lat nie wsposob jest nie zarobic wiecejjak na lokacie znam wielu co maja wlasnei po 4-5 lat i nawet nie maja tego co wlozylu kilka lat temu - zenada. A praca doradcow polega na tym zeby tylko naciagnac kogos zeby dany jakis fundusz wykupil a potem buajaj sie kolego :-) i znam to z zycia a nei ze wypisuje radosne przemyslenia :-)

Cheed pisze...

Dlatego też wolę bezpieczne lokatowe 6-6,5% netto niż obarczone ryzykiem 8-12% netto od obligacji korporacyjnych czy Amber Goldów. Jak dla mnie za mała premia za ryzyko utraty całości środków... Dzięki za przemyślenia i wnikliwość w badaniu oferty Amber Gold. Zapraszam częściej na bloga ;-)

Pozdr.

Anonimowy pisze...

Witam wiesz gorzej bedzie jak wejdzie nowa ustawa i zakosza lokaty z jednodniowymi odsetakmi i co wtedy jakie wtedy wybrac lokaty bo jak widze teraz standartowe lokaty to az nie chce sie isc do banku ;-((( a ty w jakie banki polecasz odnosnie lokat zeby mialy wlasnie 6% neto ? Rozumiem ze tez mowisz o takich lokatach jak wspomnialem. Pozdarwiam

Cheed pisze...

Wiele w zasadzie się nie zmieniło więc zerknij tutaj + komentarze.

Pozdr.

Podobne posty